Tragicznie zakończyła się sobotnia noc dla Mariusza Kowalskiego, piłkarza IV-ligowego Łokietka Brześć Kujawski. 28-latek został pobity przed wejściem do jednego z wrocławskich klubów i zmarł we wtorek…
Jak poinformowała „Pomorska.pl” 28-latek został pobity przed wejściem do wrocławskiego klubu przy ulicy Ogniowej. Jak wynika z nagrań z monitoringu piłkarz po jednym z ciosów upadł i uderzył się głową o krawężnik. Niestety, uderzenie okazało się na tyle nieszczęśliwe, że najprawdopodobniej okazało się bezpośrednią przyczyną zgonu.
Na razie przekazany policji przez straż miejską podejrzany nie przyznaje się do winy i odmawia wyjaśnień.
Kowalski był jedną z największych gwiazd w swojej drużynie. W obecnym sezonie dla Łokietka Brześcia Kujawskiego strzelił już 13 goli. Najbliższy mecz IV ligi z Legią Chełmża został odwołany.
Włocławek nie Wrocław !!!