Jacek Magiera po remisie z Sheriffem: Jutro powiem zawodnikom, co myślę

18 sie 2017, 00:36

Legia Warszawa po kolejnym słabym meczu tylko zremisowała na własnym stadionie z Sheriffem Tiraspol 1:1 w pierwszym meczu IV rundy eliminacji do Ligi Europy. Po spotkaniu rozczarowania nie krył trener mistrzów Polski, Jacek Magiera…

– Awans to jest nasz obowiązek. Marzyciel na dzisiaj widzi mistrza Polski w Lidze Mistrzów UEFA, a Lecha w Lidze Europy UEFA. Realista – Legię po walce w Lidze Europy, może też Lecha. Nie będziemy prezentować się tak, jak w grudniu. Popatrzmy na skład, który grał ze Sportingiem. Teraz nie ma sześciu podstawowych zawodników, Nikolić siedział wtedy na ławce. Czy Radovicia i Vadisa można zastąpić pstryknięciem? Nie. Teraz grają młodzi: Nagy i Szymański. Nagy w tamtym sezonie był profesorem, bo grał przy Radoviciu i Vadisie. Teraz to oni stają przed zadaniem, by być liderami.

W Mołdawii wywalczymy awans. Jutro powiem zawodnikom, co myślę. Później oni będą musieli ze sobą porozmawiać. Lipiec i sierpień to najtrudniejszy okres dla polskich drużyn. Skończyliśmy rozgrywki na początku czerwca. Wszyscy wiemy, jakie to są obciążenia dla zawodników. Zawodnicy Lecha czy Jagiellonii zaczęli je już tydzień wcześniej. Można grać w Lidze Mistrzów – Legia to udowodniła.

Za chwilę selekcjoner powoła zawodników na eliminacje. Mam nadzieję, że powoła Pazdana, Jędrzejczyka i Mączyńskiego. Gdybym nie robił rotacji, oni rozegraliby 15 meczów o punkty. W dwa miesiące oni zagrają to, co powinni grać pół roku. Ile meczów zagra Robert Lewandowski do czasu powołań? To są fakty. Nie mam zamiaru jednak się usprawiedliwiać, to jest jednak realne spojrzenie.

Wszyscy chcielibyśmy grać w Europie. Coś trzeba z tym zrobić. W tamtym sezonie Dundalk przełożył mecz przed meczem z nami, Astana też. U nas od razu byłoby wielkie larum. Piłkarz ma siłę, ale to jest okres adaptacji. Jestem jednak przekonany, że awansujemy. Wystarczy strzelić jedną i nie stracić żadnej. To nie jest dużo. To jest piłka nożna, i wszystko się może zdarzyć. Zrobię wszystko, aby ta drużyna była jak najlepiej przygotowana do tego meczu.

Legia Warszawa – Sheriff Tyraspol 1:1 (0:0)

Bramki: Hamalainen 76′ – Bayala 88′

Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek – Moulin, Mączyński, Guilherme (24′ Kucharczyk)  – Szymański, Sadiku (55′ Hamalainen), Nagy (71′ Hildeberto)

Rezerwowi: Cierzniak, Broź, Jodłowiec, Pasquato

Sheriff: Mikulić – Susić, Posmac, Kulusić, C. da Silva – de Nooijer (87′ Balima), Anton, Brezovec (84′ Damascan), Tripić (63′ da Silva) – Bayala, Badibanga

Rezerwowi: Jurić, Jardan, Oliveira, Mugosa

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA