Ariel Borysiuk mimo bolesnej kontuzji doznanej w pierwszej połowie w spotkaniu z Wisłą Kraków dograł mecz prawie do samego końca. W najbliższej kolejce również chce zagrać.
Pomocnik Lechii Gdańsk, Ariel Borysiuk w poprzednim spotkaniu ligowym z Wisłą Kraków niefortunnie upadł na murawę i złamał kość śródręcza. Założono mu opatrunek i Polak wrócił do boisko. Spotkanie dograł prawie do samego końca, bowiem w 86. min. został zmieniony.
Po meczu pojechał do szpitala na prześwietlenie. Badanie potwierdziło tylko przypuszczenia co do złamania. Pomocnik jednak się tym nie przejął, trenuje normalnie z drużyną i chce zagrać w najbliższym meczu.