W spotkaniu zamykającym 16. kolejkę Premier League, Leicester pokonało 2:1 Chelsea Londyn. Marcin Wasilewski cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Szesnastą serię spotkań angielskiej Premier League zamykało starcie Mistrza Anglii z aktualnym liderem rozgrywek. Zdecydowanym faworytem spotkania było Leicester, które prezentuje kapitalną formę razem ze swoim superstrzelecem, Vardym na czele.
Chelsea od dłuższego czasu pogrążona w kryzysie zagrała po raz kolejny bez jakiegokolwiek pomysłu na grę. Podopieczni Mourinho nie prezentowali praktycznie żadnych atutów w ofensywie.
Leicester zagrało bardo mądrze i przemyślanie. Stworzyli sobie kilka okazji i skrzętnie wykorzystali błędy w defensywie Chelsea. Jeszcze w pierwszej połowie bramkę na 1:0 zdobył Vardy.
Początek drugiej połowy nie przyniósł diametralnych zmian. Gospodarze szybko zdobyli bramkę na 2:0. Mahrez “zabawił” się w polu karnym z Azpilicuetą i technicznym strzałem pokonał bezradnego bramkarza.
Kolejne minuty przyniosły ożywienie gry Chelsea za sprawą rezerwowych, Remy’ego i Fabregasa. Stać ich jednak było tylko na bramkę kontaktową i The Blues wróciło na tarczy.
Niestety Marcin Wasilewski całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Jednak jest to już jakiś plus, gdyż ostatnio zasiadał na trybunach.