W 1/8 finału DFB Pokal Stuttgart pokonał 3:2 po dogrywce Eintracht Brunszwik. W obu ekipach między słupkami stanęli polscy bramkarze. Jeden z nich obronił rzut karny.
W bramce Stuttgart w dzisiejszym spotkaniu stanął Przemysław Tytoń, zaś w ekipie gości Rafał Gikiewicz. Faworytem spotkania wydawała się być drużyna grająca w Bundeslidze, jednak to Eintracht jako pirewszy objął prowadzenie. W 6 min. gola na 1:0 zdobył Baffo.
W kolejnych minutach gospodarze starali się za wszelką cenę wyrównać i udało im się to już w 21 min. Kwadrans później Stuttgart mógł już prowadzić 2:1, ale rzut karny świetnie obronił Rafał Gikiewicz. Do końca pierwszej połowy już nic się nie zmieniło i na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1.
Druga część gry mimo szans na zmianę wyniku z obu stron nie przyniosła rozstrzygnięcia. Do wyłonienia ekipy, która awansuej dalej potrzebna była dogrywka. W niej najpierw gospodarze wyszli na prowadzenie po bramce Wernera w 99 min, ale w 110 min. Brunszwik również dobył swoją bramkę i znów mieliśmy remis.
Gdy wydawało się, że do rozstrzygnięcia potrzebne będą rzuty karne w 118 min gospodarze zdobyli bramkę na 3:2. Eintrachtowi zabrakło już czasy na wyrównanie i to Tytoń wraz ze swoją ekipą cieszył się z awansu.