Sevilla łatwo ograła drugoligowe Mirandes aż 3:0 w rewanżowym starciu ćwierćfinału Pucharu Króla. Grzegorz Krychowiak przesiedział mecz na ławce rezerwowych.
W pierwszym meczu z Mirandes, Sevilla wygrała 2:0, więc do rewanżu podchodzili na dużym luzie. Unai Emery zdecydował się dać odpocząć Grzegorzowi Krychowiakowi i posadził go na ławce rezerwowych.
Pierwszoligowy zespoł zdecydowanie przeważal w spotkaniu i wygrał mecz 3:0 po bramkach Iborry, Munoza i Coke. Polak przez całe spotkanie nie wszedł na murawę.
Sevilla ostatecznie w dwumeczu wygrała 5:0 i bez najmniejszych problemów awansowała do półfinału rozgrywek.