Wojciech Szczęsny i jego AS Roma nie odrobili strat w Madrycie. Sędziował Szymon Marciniak

8 mar 2016, 22:31

Real Madryt pokonał AS Roma w meczu rewanżowy 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Bramki dla drużyny gospodarzy zdobyli Cristiano Ronaldo oraz James Rodriguez. Wojciech Szczęsny kilka razy znakomicie interweniował, choć przy drugiej straconej bramce mógł zachować się lepiej. Spotkanie sędziował polski arbiter – Szymon Marciniak.

W pierwszej części spotkania kibice zasiadający na trybunach Santiago Bernabeu nie mogli narzekać na nudę. Oba zespoły zaprezentowały ambitną grę z kilkoma zapierającymi dech w piersiach akcjami ofensywnymi.

Zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych wypracował sobie Real, który już w 21. minucie mógł wyjść na prowadzenie po strzale Luki Modricia. W tym przypadku znakomitymi umiejętnościami bramkarskimi wykazał się Wojciech Szczęsny, który genialną interwencją zatrzymał strzał Chorwata.

Kolejne minuty należały do zawodników AS Romy, którzy w 26. oraz 29. minucie wypracowali sobie doskonałe sytuacje bramkowe. Pierwsza zmarnowana została przez Stephana El Shaarawy’iego (strzał z główki), druga przez Mohameda Salaha (jego strzał minimalnie minął prawy słupek bramki).

34. minuta przyniosła doskonałą okazję dla gospodarzy, którą próbował wykorzystać Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zaprzepaścił tę szansę, bo znów kapitalną interwencją popisał się Szczęsny. Ostatecznie pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.

Druga odsłona pojedynku to już bardziej zdecydowana przewaga “Królewskich”, którzy w końcu dopięli swego w 64. i 68. minucie. Autorem pierwszego gola dla Realu okazał się oczywiście nie kto inny jak Cristiano Ronaldo. Doskonałym zagraniem popisał się w tej sytuacji Lucas, a Portugalczyk wyprzedził próbującego interweniować Szczęsnego i mieliśmy 1:0. Należy dodać, że reprezentant Polski nie popełnił błędu.

Niestety winę za stratę drugiej bramki można przypisać naszemu rodakowi. James Rodriguez strzelił mocno po ziemi z ostrego konta, a piłka niespodziewanie powędrowała pomiędzy nogami Szczęsnego i trafiła do siatki. Polak powinien się w tej sytuacji zachować o wiele lepiej. W 70. minucie podwyższyć prowadzenie Realu mógł jeszcze Ronaldo, ale zmarnował doskonałą okazję strzelając daleko obok prawego słupka bramki.

W samej końcówce spotkania AS Roma mogła jeszcze zaliczyć honorowe trafienie, ale doskonale pomiędzy słupkami spisał się Navas i zatrzymał niebezpieczny strzał Diego Perottiego. Real Madryt pokonał na własnym stadionie AS Romę 2:0, a w całym dwumeczu 4:0.

Real Madryt    2     –      0     AS Roma

                    64′ C.Ronaldo

                    68′ J.Rodriguez

 

 

 

Podobne teksty

Komentarze

  1. My brother recommended I might like this web site. He was totally right. This post truly made my day. You can not imagine just how much time I had spent for this info! Thanks!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA