Adam Buksa nie przestaje zachwycać na amerykańskich stadionach. Tym razem Polak popisał się dwoma trafieniami wyjątkowej urody w wygranym przez New England Revolution meczu przeciwko FC Cincinnati 5:1 w ramach Pucharu USA.
Forma polskiego snajpera rośnie
Buksa ponownie zaprezentował kapitalną formę strzelecką na amerykańskich boiskach. 25-latek udowodnił, że jego dyspozycja ze spotkania na spotkanie gwałtownie rośnie i w USA czuje się jak ryba w wodzie. To bardzo dobry prognostyk przed czerwcowymi pojedynkami reprezentacji Polski w Lidze Narodów.
W obliczu problemów Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka, selekcjoner Czesław Michniewicz również może być zadowolony z postawy napastnika New England Revolution.
Adam Buksa upolował dublet w Pucharze USA
Krakowianin pierwszą bramkę zdobył na początku drugiej połowy, gdy wykorzystał idealnie mierzone dośrodkowanie w pole karne. Buksa popisał się efektownym uderzeniem głową, które jeszcze odbiło się od poprzeczki i wpadło do bramki. Tym samym napastnik podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 3:1.
Did we share this one yet?
📽️: @opencup pic.twitter.com/qGQ3rdSDYX
— New England Revolution (@NERevolution) May 12, 2022
Natomiast to, co zrobił kilkanaście minut później, wywołało piorunujące wrażenie. Polak otrzymał podanie przed „szesnastką”, wykorzystał bierność defensorów zespołu przeciwnego i huknął technicznie zza pola karnego. Jak się później okazało, było to ostatnie trafienie w rywalizacji, w której New England Revolution triumfowali 5:1.
Let 'er rip 💥🇵🇱
📽️: @opencup pic.twitter.com/vBJtMh9N4D
— New England Revolution (@NERevolution) May 12, 2022
Buksa w bieżącym sezonie wystąpił łącznie w dziesięciu meczach w barwach New England Revolution, strzelając siedem goli oraz notując dwie asysty. 25-latek ma na koncie trzy trafienia w MLS, dwa w Lidze Mistrzów CONCACAF i dwa rozgrywkach Pucharu USA.
Adam Buksa trafi do Turcji? Polak opcją numer dwa dla trenera Besiktasu