FC Barcelona przynajmniej przez jakiś czas może spać spokojnie. UEFA wydała komunikat, zgodnie z którym klub ze stolicy Katalonii może zagrać w rozgrywkach Ligi Mistrzów w sezonie 2023/24. Dochodzenie w tzw. sprawie Negreiry nie zostało jednak zakończone.
Zamieszanie dot. sprawy Negreiry
W marcu tego roku na jaw wyszła tzw. sprawa Negreiry, w ramach której FC Barcelona miała zapłacić łącznie 7,3 mln euro na rzecz firm należących do byłego sędziego piłkarskiego Jose Marii Enriqueza Negreiry. Pełnił on wówczas rolę wiceprezesa komisji sędziowskiego w Hiszpańskim Związku Piłki Nożnej.
Prokuratorzy złożyli skargę w tej sprawie, a sąd w Barcelonie zgodził się zająć sprawą. Formalne dochodzenie w sprawie klubu ze stolicy Katalonii wszczęłą również UEFA. Potencjalne konsekwencje mogły być dla Barcy druzgocące – poza karą finansową, w grę wchodziło nawet wykluczenie z europejskich pucharów.
Barca dopuszczona do Ligi Mistrzów
Przynajmniej na ten moment wydaje się, że FC Barcelona i jej kibice mogą spać spokojnie. – FC Barcelona została warunkowo dopuszczona do udziału w rozgrywkach klubowych UEFA 2023-24. Przyszła decyzja w sprawie dopuszczenia/wykluczenia z rozgrywek klubowych UEFA jest zastrzeżona – przekazała UEFA w oświadczeniu.
UEFA admite provisionalmente al Barcelona en la Champions League; Procedimiento legal del Caso Negreira está suspendido https://t.co/JdU6NeEBTC pic.twitter.com/ghRozpZM6H
— MedioTiempo (@mediotiempo) July 27, 2023
Jednocześnie władze klubu z Katalonii będą zobowiązane do regularnego informowania o postępach w dochodzeniach, a także dostarczania wszelkich dokumentów i informacji, których mogą wymagać odpowiedzialni w UEFA za tę sprawę Inspektorzy ds. Etyki i Dyscypliny (EDI).
Początkowo FC Barcelona nie przyznawała się do winy, twierdząc, że płacenie zewnętrznemu konsultantowi jest powszechną praktyką wśród klubów piłkarskich. Dopiero później wyszło na jaw, że sprawa wygląda zupełnie inaczej.
Lech pewnie wygrał z Żalgirisem. Po przerwie się nie przemęczał