Duże zainteresowanie na rynku transferowym budzi Bartosz Slisz. Zawodnik Legii Warszawa, który w ostatnim meczu ligowym zanotował dwie asysty, obserwowany jest przez kluby z Francji, Włoch oraz Hiszpanii. Media donoszą, że 24-latek może opuścić Ekstraklasę już podczas najbliższego okna transferowego. Władze Legii będą żądać około 4 mln euro.
Bartosza Slisza obserwują klub z La Liga, Serie A i Ligue 1
Slisz do Wojskowych dołączył na początku 2020 roku. Wówczas utalentowany pomocnik opuścił szeregi Zagłębia Lubin i zdecydował się na przeprowadzkę do stołecznej Legii. Klub z Łazienkowskiej zapłacił za pomocnika aż 1,85 miliona euro. Na początku swojej przygody w Warszawie zawodnik pełnił przede wszystkim rolę rezerwowego, ale z czasem jego rola w klubie rosła.
W końcu Bartosz Slisz stał się jednym z podstawowych zawodników Legii. Tylko w kampanii 2022/23 zagrał w 30 meczach, w których zaliczył trzy asysty. Na ekstraklasowej murawie pomocnik spędził jak dotąd łącznie 2519 minut. Podczas ostatniego meczu z Jagiellonią Białystok 24-letni zawodnik dał prawdziwy popis swoich umiejętności i aż dwukrotnie posłał kolegom podania, po których padły gole.
Bardzo możliwe, że w przyszłym sezonie kibice Legii nie będą mieli już okazji do tego, aby podziwiać wyczyny Slisza. Media informują o dużym zainteresowaniu piłkarzem ze strony francuskich, włoskich i hiszpańskich klubów. Głównie przewija się nazwa Girondins Bordeaux.
Piotr Kamieniecki z “TVP Sport” informuje, że francuska drużyna, która ma szansę na awans do Ligue 1 zamierza dokonać kilku wzmocnień w letnim oknie transferowym. Gdyby doszło do transferu Slisz zostałby kolegą innego Polaka – Rafała Strączki. Zdaniem Pawła Gołaszewskiego z “Piłki Nożnej” Legia Warszawa będzie oczekiwać za swojego piłkarza kwoty około 4 mln euro.
MLS opublikował zarobki piłkarzy. Z Polaków na czele Karol Świderski
