BCL: Stelmet wygrywa drugi mecz w Lidze Mistrzów!

15 lis 2016, 20:35

W piątej kolejce koszykarskiej Ligi Mistrzów, Stelmet BC Zielona Góra pokonał węgierski Szolnoki Olaj 83:63. Mistrzowie Polski mieli problemy tylko w pierwszej kwarcie, jednak ostatecznie odnieśli drugie zwycięstwo w rozgrywkach, wciąż zachowując szanse na wyjście z grupy.

Spotkanie od celnego rzutu rozpoczął Vaughn, a od początku mecz rozgrywał się w szybkim tempie i nieoczekiwanie był bardzo wyrównany. Obie drużyny grały punkt za punkt, a w drużynie gości szczególnie wyróżniał się Vojvoda, który już w pierwszej kwarcie zgromadził aż 10 punktów. Pod koniec tej części gry węgierski zespół zdołał nawet odskoczyć na 5 “oczek” – po celnym rzucie Kinneya prowadzili 17:12, jednak dzięki dobrej grze Florence’a i Djurisicia gospodarze zdołali zniwelować stratę do 1 punktu, przegrywając kwartę 20:21.

Na początku drugiej ćwiartki zielonogórzanie odrobili straty z nawiązką za sprawą Florence’a. Amerykanin trafił dwie trójki z rzędu, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 26:23. Atmosfera udzieliła się nawet Zajcewowi, który również dołożył celny rzut za trzy, co w tym sezonie nie zdarzało mu się zbyt często. Goście zupełnie pogubili się w ataku, albo rzucając z nieprzygotowanych pozycji, albo pudłując czyste rzuty. Z gry został całkowicie wykluczony Vojvoda, który po dobrej pierwszej kwarcie, w drugiej nie zdołał zdobyć choćby jednego punktu. Końcówka pierwszej połowy już bezdyskusyjnie należała do Mistrzów Polski- po celnej trójce Koszarka schodzili oni na przerwę przy prowadzeniu 43:31.

Druga połowa rozpoczęła się od dobrej akcji Zamojskiego, który był zresztą wyróżniającą się postacią w ekipie gospodarzy. Po jego trzech kolejnych celnych trójkach zielonogórzanie prowadzili już 57:34. Zawodnicy węgierskiego zespołu kompletnie przestał istnieć na parkiecie, w niektórych momentach potykając się nawet o własne nogi i notując proste straty. Przewaga Stelmetu wynosiła w pewnym momencie ponad 20 punktów – ostatecznie przed ostatnią częścią gry było 65:46.

Czwartą kwartę dobrze rozpoczął Gruszecki, trafiając dwie trójki z rzędu. Zielonogórzanie spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, nie pozwalając przeciwnikom zmniejszyć straty do choćby 10 punktów. Swój koncert kontynuował natomiast Zamojski, który trafił aż 6 z 9 rzutów za trzy punkty, będąc najlepszym strzelcem swojego zespołu. Ostatecznie Stelmet BC Zielona Góra oprócz problemów w pierwszej kwarcie odniósł łatwe zwycięstwo nad Szolnoki Olaj 83:63.

Najlepszym zawodnikiem w zwycięskiej ekipie był wspomniany wcześniej Zamojski, który zakończył spotkanie z 22 punktami na koncie. Wśród przegranych najbardziej wyróżnił się Vojvoda – zdobywca 14 “oczek”.

Stelmet BC Zielona Góra – Szolnoki Olaj 83:63 (20:21, 23:10, 22:15, 18:17)

Stelmet BC: Zamojski 22, Djurisić 14, Florence 12, Koszarek 7, Vaughn 6, Gruszecki 6, Kelati 5, Moore 4, Hrycaniuk 4, Zajcew 3, Der 0.
Szolnoki: Vojvoda 14, Borisov 11, Barnies 10, Eilingsfeld 10, Wright 5, Kinney 4, Popović 4, Wittmann 3, Hajdu 2, Rudner 0.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA