Polska – Arabia Saudyjska to drugi mecz Biało-Czerwonych w fazie grupowej Mistrzostw Świata w Katarze. Czesław Michniewicz zapowiedział przed tym starciem zmiany w wyjściowej jedenastce. W sobotę na boisku powinniśmy zobaczyć dwóch lub trzech nowych piłkarzy.
Michniewicz zapowiedział trzy zmiany w składzie na Arabię
W pierwszym meczu na mundialu Polska bezbramkowo zremisowała z Meksykiem. Po spotkaniu Czesław Michniewicz mówił, że jest zadowolony z tego, co na boisku pokazali jego podopieczni. Selekcjoner naszej reprezentacji zapowiedział jednak zmiany w wyjściowym składzie na spotkanie z Arabią Saudyjską.
Na murawie Education City Stadium powinno pojawić się dwóch lub trzech piłkarzy, którzy nie wyszli w podstawowej jedenastce na starcie z Meksykanami. Michniewicz rzecz jasna konkretnych nazwisk zdradzić nie chciał, ale można się domyślić, o jakich zawodników chodzi.
Przede wszystkim pod znakiem zapytania stoi występ Bartosza Bereszyńskiego. Boczny obrońca zagrał cały mecz z Meksykiem, ale po spotkaniu skarżył się na problemy z mięśniem dwugłowym. Lekarze potwierdzają, że ma być gotowy na Arabię Saudyjską, ale możliwe, że Michniewicz będzie chciał oszczędzić 30-latka na starcie z Argentyną.
Media informują, że w pierwszej jedenastce nie wybiegnie również Nicola Zalewski. Zawodnik AS Romy był jednym z najsłabszych zawodników w inauguracyjnym starciu, a sam selekcjoner przyznał, że piłkarz mógł być przytłoczony wagą tego meczu. Jeszcze w trakcie starcia zastąpił go Krystian Bielik.
Dobrze Cię znowu widzieć w tej koszulce ☺️
___________#MEXPOL 🇲🇽🇵🇱 0:0 #KierunekKatar pic.twitter.com/dTv4Seq6Cs— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 22, 2022
Możliwe, że na murawie w meczu z Arabią Saudyjską nie pojawi się również Sebastian Szymański, którego w trakcie starcia z Meksykiem zmienił Przemysław Frankowski. W poprzednim spotkaniu niczym szczególnym nie wyróżnił się również Jakub Kamiński. Być może na skrzydle zobaczymy więc Kamila Grosickiego.
Na swoją szansę czeka również Michała Skóraś. Wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobne, aby ten zawodnik wybiegł na boisko pierwszej jedenastce. Wszystko ze względu na jego małe doświadczenie, o czym mówił sam selekcjoner. Możliwe jednak, że zobaczymy go w akcji pod koniec meczu z Arabią Saudyjską.
Arabia Saudyjska nie boi się Polski. Zielone Sokoły pewne zwycięstwa