Dziś dokończono ósmą kolejkę Basket Ligi Kobiet. Po zmianie trenera trzecią porażkę z rzędu (dwie w lidze i jednej w Eurolidze) zaliczają CCC Polkowice. Drugą wygraną w sezonie zanotowały zawodniczki Basketu 90 Gdynia. Tabele zamykają PGE MKK Siedlce, Ostrovia Ostrów Wlkp. oraz Widzew z jedną wygraną na koncie.
Następna kolejka rozegrana będzie dopiero 27 listopada. Teraz nastąpi przerwa na mecze reprezentacji.
Siedlczanki źle weszły w spotkanie. Przez kilka dobrych minut po stronie zdobyczy gospodyń były tylko dwa punkty. Trener Teodor Mollov wezwał zawodniczki do siebie, co pozytywnie wpłynęło na grę PGE MKK. Po pierwszej kwarcie siedlczanki przegrywały minimalnie (15:16), a już po kilku minutach drugiej ćwiartki doprowadziły do remisu po 18. Chwilę później drużyna Mollova osiągnęła pierwsze prowadzenie (24:23) w meczu z akademiczkami. Od tego momentu minimalny handicap przechodził z rąk do rąk. Końcówka należała do gorzowianek, które zeszły na przerwę z korzystnym dla siebie wynikiem 43:35.
W trzeciej kwarcie gorzowianki skutecznie pilnowały 8-punktowej przewagi wypracowanej przed przerwą. Od celnego rzutu Stephanie Talbot za trzy punktu dominacja akademiczek była bezdyskusyjna. PGE MKK był słabszy w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła i zasłużenie przegrał
PGE MKK Siedlce – AZS Gorzów Wlkp. 53:83 (15:16, 20:27, 12:22, 6:21)
Artego Bydgoszcz – Zagłębie Sosnowiec 90:72 (24:17, 20:26, 22:11, 24:18)
Siłę i dobrą dyspozycją Ślęza potwierdziła już w pierwszej kwarcie, gdy zdobyła aż 29 punktów. Szesnaście z nich to dzieło skutecznej i agresywnej Marissy Kastanek. CCC odpowiadało przede wszystkim „trójkami” Waleriji Musiny, ale gdy tylko wrocławianki wzmocniły obronę, polkowiczanki były bez szans.Na półmetku rywalizacji Ślęza miała aż 20 punktów przewagi. I choć w trzeciej kwarcie po zespole polkowickim widać było momentami wolę walki i chęć odrobienia strat, to wobec świetnej dyspozycji rywalek był bez szans. Trwał festiwal strzelecki Waleriji Musiny (w całym meczu trafiła siedem „trójek”), ale pięknym za nadobne odpowiadała Agnieszka Skobel. Reprezentantka Polski trafiła cztery razy zza łuku, a potrzebowała do tego tylko sześć prób.
Po trzeciej kwarcie jasne było, że Ślęza wygra, a jedyną niewiadomą były rozmiary zwycięstwa. Ostatecznie wrocławianki pokonały CCC Polkowice 83:58.
W rozgrywkach Basket Ligi Kobiet nastąpi teraz dwutygodniowa przerwa ze względu na mecze reprezentacji Polski. Kolejnym przeciwnikiem Ślęzy będzie Cosinus Widzew Łódź. Spotkanie odbędzie się 27 listopada w hali AWF-u.
Ślęza Wrocław – CCC Polkowice 83:58 (29:20, 16:5, 18:18, 20:15)
Spotkanie Basketu 90 z beniaminkiem Basket Ligi Kobiet było niezwykle ważne dla obu zespołów. Gdynianki, po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad PGE MKK Siedlce, chciały kontynuować dobrą passę, a Ostrovia opuścić ostatnie miejsce w tabeli.
Jednak jeszcze przed rozpoczęciem meczu z okazji święta Niepodległości odtworzony został „Hymn do Bałtyku” autorstwa Feliksa Nowowiejskiego.
Pierwsze minuty spotkania potwierdziły dobrą dyspozycję Basketu 90. Pod obydwoma koszami tradycyjnie dominowała Carolyn Swords, a kolejne świetne wejście w mecz zanotowała Renee Montgomery, dzięki której gospodynie po 7 minutach prowadziły już 20:3. Wicemistrzyni NBA nie tylko celnie rzucała, ale dzięki dobrej obronie wymuszała również straty na przeciwniczkach.
Obraz meczu nie zmienił się po 15 minutach przerwy. Mecz wciąż był efektowny i ofensywny. Wciąż też drużyna gospodyń przeważała i pewnie utrzymywała blisko 20-punktową przewagę. Ostrovia nie przestawała walczyć i po trzeciej kwarcie, dzięki dobrej grze m.in. Katarzyny Motyl, udało się jej zmniejszyć stratę do 10 punktów.
Basket 90 Gdynia – TS Ostrovia Ostrów Wlkp. 82:68 (27:7, 24:29, 14:19, 17:13)