Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin w 5. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet podejmowała we własnej hali AZS Uniwersytet Gdański. Mimo niskiej pozycji przyjezdnych w tabeli walczyły one zawzięcie o każdy punkt. Finalnie to gospodynie wygrały całe spotkanie 70-50.
Wynik meczu błyskawicznie otworzyła Agnieszka Szott-Hejmej. Szybko trójką odpowiedziała jednak Karolina Formella. Kolejną „dwójkę” dołożyła Jovana Popović. Dało się zauważyć niezwykłe skupienie i konsekwencję w ataku obu zespołów. Gdy Agnieszka Kuras skutecznie zdobyła trzy punkty trener gospodyń, Krzysztof Szewczyk, poprosił o czas na żądanie. Wynik na tablicy nie był bowiem korzystny dla Pszczółek (11-13). Szybko wyrównała jednak Alexis Peterson. Na boisku pojawiła się po raz pierwszy w tym sezonie Briana Day, która przełożyła dwa rzuty osobiste na punkty dla swojego zespołu. Pierwsza kwarta dała prowadzenie gospodyniom (18-15).
Przez pierwszą minutę drugiej odsłony spotkania żadna z ekip nie była w stanie zdobyć punktu. Dopiero Briana Day dołożyła jedno „oczko” z rzutu osobistego. Na prowadzenie gdańszczanki wyprowadziła Jastina Kosalewicz. Pszczółki miały duży problem z punktowaniem. Teoretycznie najłatwiejszy zespół sprawił nie lada wyzwanie gospodyniom. Po pięciu minutach drugiej kwarty mieliśmy remis. Dopiero rzuty wolne Szott-Hejmej i dwa punkty Peterson uratowały sytuację Pszczółek. Kolejne dwa oczka dołożyła Day i trener przyjezdnych poprosił o czas. Mimo to Pszczółki ciągle się myliły. Na przerwę zawodniczki schodziły przy wyniku 29-29.
Gdańszczanki wyszły na parkiet podwójnie zmotywowane. Po pierwsze, remisowały z teoretycznie silniejszym zespołem od siebie, a po drugie mogły zaliczyć pierwszą wygraną w tym sezonie. Pszczółki jednak szybko udowodniły, kto rządzi przy alejach Zygmuntowskich 5. Wzmocniona ofensywa poskutkowała na lubelską ekipę i po trzech minutach miejscowe były w stanie powiększyć przewagę o 4 punkty. Kolejną chwilę oddechu dała Szott-Hejmej, która popisała się efektowną trójką. Od tego momentu Pszczółki złapały wiatr w żagle. Kolejne dwa punkty dopisała Ama Degbeon. Szturm na kosz przeprowadziła kapitan Pszczółek, Julia Adamowicz. Wynik trzeciej kwarty wyglądał już o wiele lepiej dla gospodyń. Przed decydującą częścią meczu Pszczółki wygrywały 53-39.
Akademiczki od początku pokazały moc. Niespełna dwie minuty potrzebowały, aby wyjść na prowadzenie 60-41. Po rzucie Day o kolejny czas poprosił trener przyjezdnych. Po nim zbyt wiele się nie zmieniło. To gospodynie nadal były w natarciu, a zespół z Pomorza popełniał proste błędy. Swoją pierwszą trójkę w meczu zanotowała za to Anna Pawłowska. Lublinianki na spokojnie dowiozły mecz z przewagą na swoją korzyść. Wygrały bowiem 70-50.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – AZS Uniwersytet Gdański 70-50 (18-15, 11-14, 24-10, 17-11)
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin: Agnieszka Szott-Hejmej (7), Giedre Labuciene (9), Ama Degbeon (14), Alexis Peterson (12), Jovana Popović (8), Julia Adamowicz (4), Olga Trzeciak, Wiktoria Duchnowska, Anna Pawłowska (3), Zuzanna Sklepowicz (1), Briana Day (12)
AZS Uniwersytet Gdański: Kinga Bączek (4), Taijah Campbell (DNP), Karolina Formella (13), Anna Górska, Jastina Kosalewicz (2), Angelika Kuras (10), Paulina Kuras (6), Gabrielle Rae Ortiz (3), Agata Stępień (8), Żaneta Szczęśniak (4), Karina Szczurewska (DNP)