BLK: Niedzielne granie

8 sty 2017, 21:55

W niedziele odbyły się dwa spotkania czternastej kolejki BLK. Sosnowiczanki podejmowały CCC, a w Toruniu Widzew przegrał z Energą.

 

CCC zaczęło spotkanie z wysokiego C. Sosnowiczanki nie mogły wejść w spotkanie, a w grze obronnej polkowiczanek było widać pozytywną agresję. Jedyne punkty w pierwszej kwarcie Zagłębie rzuciło na 28 sekund do końca tej odsłony.

W drugiej odsłonie sosnowiczanki zaczęły dużo lepiej. Przede wszystkim było widać już wolę walki. Dzięki temu sosnowiczanki odzyskały skuteczność. Fakt, że po dwudziestu minutach CCC powiększyło przewagę o kolejne cztery oczka, ale można było zachować nadzieje, że mecz jeszcze się jeszcze nie skończył po dwóch kwartach.

Tak samo wyglądała trzecia kwarta, w której znowu gospodynie starały się odpierać ataki dużo wyżej notowanych rywalek i choć ta część spotkania zakończyła się jeszcze lepszym rezultatem, bo jedynie jednopunktową stratą, to wspominana trójka – Harrison, Musin, Leciejewska – były dzisiaj nie do zatrzymania. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem – 32:54.

Z kolei ostatnia to już powrót do dominacji drużyny z Polkowic, która sukcesywnie powiększała swoją przewagę, kończąc mecz wynoszącą 44 punkty, przewagą

Zagłębie Sosnowiec – CCC Polkowice 42:86 (2:19, 15:19, 15:16, 10:32)
 
Sosnowiec: King 11, Dobrowolska 10, Frost 10, Swanier 7 (6as), Antczak 3, Rozwadowska 1
Polkowice: Harrison 23, Musina 13, Leciejewska 10 (11zb), Rezan 8, Faulkner 8, Stankiewicz 7, Idziorek 7, Gala 6, Ortiz 4
Mecz w Toruniu niemal od pierwszych minut układał się po myśli torunianek, które systematycznie powiększały przewagę, wygrywając każdą z czterech kwart.

W ataku robiła, co chciała Darxia Morris (25 pkt.), pod koszem rządziła Kelley Cain (14 zb.). Jak wynika ze statystyk, Katarzynki były lepsze od rywalek w każdym elemencie gry, od punktów i zbiórek po przechwyty i asysty. No właśnie. Asysty. Tu trzeba zaznaczyć, że Energa zanotowała ich aż 24 – świetnie piłki koleżankom podawała zwłaszcza Julie McBride (9 as.).

– Po raz kolejny to mówię, że jeśli gramy zespołowo, to wygrywamy – mówił na konferencji prasowej trener Energi Algirdas Paulauskas.

– Ten mecz pokazał różnicę sił i doświadczenia między zespołami – to z kolei słowa trenera Widzewa Dariusza Raczyńskiego. – Mój zespół momentami nawiązywał bardzo fajną walkę, za co moim zawodniczkom jestem wdzięczny. Z pokorą przyjmujemy wynik spotkania.

Energa Toruń – Widzew Łódź 89:59 (18:12, 28:19, 23:15, 20:13)
 
Toruń: Morris 25, Cain 16 (14zb), McBride 11 (9as), Radomska 9, Adamowicz 9, Gajda 8, Tłumak 6, Michael 5,
Łódź: Pawlak 17, Beadle 14 (10zb), Drop 13, Kruszyńska 6, Pisera 4, Gertchen 2, Rogers 2, Bujniak 1

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA