Wisła Can-Pack Kraków pokonała w 4. meczu półfianłowym Atrego Bydgoszcz 68:60, awansując tym samym do finału rozgrywek. Do wyłonienia drugiego finalisty potrzebny będzie 5. mecz, ponieważ Ślęza Wrocław wygrała w Polkowicach z CCC 71:52, wyrównując stan rywalizacji na 2-2.
Mecz pomiędzy Wisłą, a Artego bardzo wolno się rozkręcał, wpadało mało punktów i mnożyły się straty z obu stron. Dopiero pod koniec pierwszej kwarty krakowianki zdołały odskoczyć, wygrywając tą część meczu 19:11. W drugiej ćwiartce zespół z Bydgoszczy poprawił swoją grę przede wszystkim w defensywie, zmuszając Wisłę do popełniania większej ilości błędów. Bydgoszczanki nie zdołały jednak zmniejszyć znacząco straty, schodząc na przerwę przy wyniku 24:31 na ich niekorzyść.
W drugiej odsłonie spotkania kibice oglądali znacznie ciekawsze widowisko. Artego w ciągu pierwszych czterech minut za sprawą duetu Bernice Mosby – Dennesha Stallworth zdobyło 11 punktów, nie tracąc przy tym żadnego. Gospodynie wyszły na bezpieczną przewagę, i wydawało się już, że uda im się doprowadzić do meczu nr 5. Wiślaczki zdołały jednak doprowadzić do dogrywki, a tam za sprawą trzypunktowych trafień przechyliły szalę na swoją korzyść wygrywając ostatecznie 68:60.
Artego Bydgoszcz – Wisła Can-Pack Kraków 60-68 (11-19, 13-12, 21-7, 11-18, 4-12)
(stan rywalizacji: 1-3 dla Wisły Can-Pack, awans Wisły Can-Pack)
Artego: Maurita Reid 16, Denesha Stallworth 16, Bernice Mosby 13, Katarzyna Suknarowska 8, Elżbieta Międzik 3, Erin Rooney 2, Charity Szczechowiak 2, Martyna Koc 0.
Wisła Can-Pack: Ewelina Kobryn 18, Sandra Ygueravide 15, Vanessa Gidden 13, Claudia Pop 7, Hind Ben Abdelkader 7, Magdalena Ziętara 4, Agnieszka Szott-Hejmej 4, Olivia Szumełda-Krzycka 0, Meighan Simmons 0.
W drugim półfinale o wiele lepiej mecz rozpoczęły koszykarki Ślęzy Wrocław, najpierw rozpoczynając od serii 7:0, następnie wygrywając 11:3 i 16:3. Zawodniczki z Polkowic miały duże problemy ze skutecznością, przez co pierwszą odsłonę meczu przegrały 5:19. W dalszej części meczu CCC nieco poprawiło swoją skuteczność, jednak to wrocławianki ciągle powiększały swoją przewagę, która na koniec pierwszej połowy wyniosła 20 punktów.
Po przerwie Ślęza kontrolowała przebieg gry i pilnowała bezpiecznego prowadzenia, wygrywając ostatecznie 71:52. Do rozstrzygnięcia rywalizacji potrzebny będzie więc mecz nr 5, który już w środę zostanie rozegrany we Wrocławiu.
CCC Polkowice – Ślęza Wrocław 52:71 (5:19, 12:18, 14:20, 21:14)
(stan rywalizacji: 2-2)
CCC: Harrison 13, R. Musina 9, Rezan 7, Gajda 7, Leciejewska 7, Gala 4, V. Musina 2, Stankiewicz 1, Ortiz 2, Faulkner 0, Idziorek 0, Urbaniak 0.
Ślęza: Zoll 20, Kastanek 16, Rymarenko 15, Kaczmarczyk 9, Sklepowicz 4, Koperwas 2, Majewska 0, Greene 0.