Jedna z dotychczasowych gwiazd reprezentacji Serbii, oraz zawodnik angielskiego Southampton, napastnik Dusan Tadić nie został powołany przez trenera Radovana Curicia na towarzyskie mecze z Polską i Estonią. Taka decyzja nie pozostała bez echa…
35-krotny reprezentant Serbii wściekł się na szkoleniowca kadry i na łamach serbskiej agencji informacyjnej Beta stwierdził… – Występuję w najsilniejszej lidze świata i później widzę w gazetach, że już nie jestem wystarczająco dobry, żeby grać w drużynie narodowej. Ktoś mógł chociaż do mnie zadzwonić i mi to powiedzieć przez telefon.
– To upokarzające, to brak szacunku, dlatego nie będę grać dla Serbii, gdy trenerem będzie Curcić – dodał strzelec sześciu goli dla Serbów w 35 występach w kadrze.
Takie decyzje zarówno trenera jak i samego piłkarza na pewno nie polepszą atmosfery w kadrze, która i tak po fatalnych eliminacjach do mistrzostw Europy nie jest dobra.