Cash: “Powiedziałem mu, że chcę grać dla Polski”. Grosicki tylko dziwnie spojrzał

16 kwi 2022, 12:37

Matty Cash był gościem Sebastiana Staszewskiego podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski. Piłkarz Aston Villi opowiedział anegdotę z udziałem Kamila Grosickiego sprzed kilku lat, a także przyznał kto jego zdaniem pasuje do Premier League.

Już pięć lat temu Matty Cash poinformował Grosika o swoich planach

polski-sport.pl wspiera ligę typerów johnnybet YouTube’owy kanał “Po Gwizdku” prowadzony przez dziennikarza Interii, opublikował w piątek rozmowę z Mattym Cashem. Panowie spotkali się ponad dwa tygodnie temu podczas zgrupowania kadry narodowej.

Jeden z najlepszych wahadłowych angielskiej Premier League przyznał, że 5 lat temu podczas meczu Nottingham Forest z Hull City zagrał przeciwko Kamilowi Grosickiemu. Wówczas powiedział mu, że zamierza grać dla reprezentacji Polski.

Kamil Grosicki to zabawny gość. Mamy fajną relację. Wielokrotnie graliśmy przeciwko sobie w Championship. Mieliśmy teraz dużo śmiechu, bo cztery czy pięć sezonów temu graliśmy w jednym meczu. Podczas gry powiedziałem mu, że chcę grać dla reprezentacji Polski. Spojrzał na mnie jakbym był wariatem. Ja na to, że “naprawdę jestem Polakiem, moja matka jest Polką”, ale on dalej mi nie wierzył. Wczoraj na kolacji opowiedział tę historię — powiedział Cash.

Piłkarz grający dla Aston Villi przyznał również, że jego zdaniem jednym z polskich piłkarzy nadających się do gry w Premier League jest Tymoteusz Puchacz. — Powiedziałem mu, że mógłby grać w Premier League.

Więcej w poniższym wideo:


Podczas rozmowy Matty zdradził również, że piłkarz przeciwko któremu chciałby bardzo zagrać to Lionel Messi. Rozmowa odbyła się jeszcze przed losowaniem grup MŚ, więc piłkarz nie wiedział jeszcze, że jego marzenie niebawem może się spełnić.

polski-sport.pl wspiera ligę typerów johnnybet

Matty Cash podjął decyzję ws. przyszłości. „Kontynuacja niezwykłej podróży”

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA