Po dwuletniej przerwie CCC Polkowice ponownie rozpoczęły rywalizację w Eurolidze. Rywalem był węgierski Uniqua Sopron. Powrót nie zbyt udany. Węgierki wygrały po dwóch dogrywkach.
– Mamy młody zespół, który dopiero się tworzy i uczy – podkreśla Wiesław Kozdroń, prezes CCC. – Ten proces może potrwać trzy lata i dlatego zdajemy sobie sprawę, że w tej chwili może być ciężko o sukces w Eurolidze. Oczywiście chcemy wyjść z grupy, zajść jak najdalej, ale nie będziemy wywierać presji. Drużyna przede wszystkim ma nabierać doświadczenia i walczyć w każdym meczu o wygraną. Jeżeli tak się będzie działo, będziemy zadowoleni – mówi Kozdroń. Polkowiczanki trafiły do grupy B, gdzie ich rywalkami będą: obrońca tytułu UMMC Jekaterynburg (Rosja), finalista Nadieżda Orenburg (Rosja), Tango Bourges Basket (Fracja), ESBVA-Lille Metropole (Francja), Perfumerias Avenida Salamanka (Hiszpania), UE Sopron (Węgry) i Hatay Buyuksehir (Turcja).
Po dwóch latach rozbratu do Polkowic powróciła koszykarska Euroliga. I to jak… Dopiero druga dgrywka przesądziła o przegranej CCC. Fenomenalny występ zaliczyła zana z gry w Wiśle Yvonne Turner, grająca teraz w barwach Uniqua.
Spotkanie otworzyło trzypunktowe trafienie Drammeh, lecz szybko wyrównała Walerija Musina. Ta sama zawodniczka w kolejnej akcji również trafiła zza linii 6,75. Coraz skuteczniej i pewniej grające koszykarki z Sopronu, za sprawą trafienia Krnjic doprowadziły do remisu, by całą I kwartę zakończył wgraną 21:17.
Drugą połowę spotkania polkowiczanki zaczęły z wysokiego C. Zaskoczyła przede wszystkim skuteczność. Po kolejnym trafieniu Magdy Leciejewskiej przyjezdne prowadziły tylko dwoma (45:47) oczkami, kilka chwil później i skutecznej akcji Walerii Musiny było 53:51 dla CCC. Jeszcze lepiej było chwilę później, gdy 8 punktów z rzędu zdobyła najskuteczniejsza w dniu dzisiejszym w zespole CCC Marija Rezan – 61:51. W akcji obronnej ta sama koszykarka przechwyciła piłkę, a w koszu umieściła ją Boyd dając 12-punktową przewagę na 4 minuty przed końcową syreną. Niestety seria 7:0 oraz fenomenalna gra Turner w końcówce spotkania doprowadziła do stanu 61:65. Cztery „oczka” na dogrywkę rzuciła z rzutów wolnych doświadczona Fegyverneky. W dodatkowym czasie gry, 9 z 13 punktów całego zespoły było dziełem Turner, która tuż po celnym rzucie za trzy punkty Waleriji Musiny, odpowiedziała tym samym odzyskując prowadzenie dla swojego zespołu – 77:76. Do drugiej dogrywki doprowadziła rzutem prawie równo z końcową syreną Marija Rezan – 78:78. W niej zdecydowanie lepsze okazały się koszykarki Sopronu, które pewnie wygrały tą część gry 12:4
CCC Polkowice – UNIQUA Sopron 82:80 (17:21, 16:20, 16:8, 16:16, dogrywki: 13:13, 4:12)
Polkowice: Rezan 27 (23zb), W. Musina 18, Leciejewska 9, R. Musina 9, Boyd 8, Mayombo 4, Ortiz 3, Harrison 2, Urbaniak 2
Sopron: Turner 33 (7 zbiórek, 10 asyst), Krnjić 24, George 14, Fegyverneky 9, Drammeh 7, Crvendakić 3