CCC POLKOWICE MISTRZAMI POLSKI KOSZYKAREK!!!

Aktualizacja: 1 maj 2018, 10:17
30 kwi 2018, 20:25

CCC pokonuje Artego w trzecim finałowym meczu. Po raz drugi w historii klubu z Polkowic ekipa z Dolnego Śląska mistrzem Polski. Play offy CCC przeszły  bez porażki. Bohaterkami ddzisiejszego meczu były Temitope Fagbenle, Artemis Spanou oraz Miljana Bojović.

 

Spotkanie zaczęło się od punktów Jennifer O’Neill dla Artego, ale potem bydgoszczanki się zablokowały. Szybkie trzy straty, dobrze grająca pod koszem Temitope Fagbenle i po niespełna trzech minutach polkowiczanki prowadziły 10:2. Po czasie dla trenera Herkta długo nie trzeba było czekać by przewaga gospodyń osiągnęła dziesięć oczek. Słabo prezentowała się Denisha Stallworth. Amerykanka szybko usiadła na ławkę.

Artemis Spanou – CCC / fot. Karol Makowski

Grą koleżanek z obwodu z Polkowic świetnie drygowały Miljana Bojović (6 asyst w pierwszej połowie) i Weronika Gajda. W pierwszej kwarcie “Pomarańczowe” zdobyły dziesięć oczek po stratach rywalek. Bydgoszczanki próbowały szukać swoich szans w akcjach indywidualnych, ale skuteczność w pierwszej kwarcie gości (5/14) przy rywalkach (10/16) wyglądało bardzo mizernie. O tym właśnie Weronika Gajda wspominała przed meczem.

Od początku drugiej kwarty Artego chciało odrobić straty. Ale to szybko CCC trafiło dwie trójki i prowadziło na początku już czternastoma (28:14) oczkami. Później żadnej z ekip przez ponad dwie minuty nie udało się zdobyć punktów. Zdobywanie punktów obu ekipom przychodziło powoli. CCC nigdzie nie śpieszyło się w ataku i w szesnastej minucie prowadziły 31:14. Artego do tej pory zdobyło tylko dwa oczka w tej kwarcie. Owszem bydgoszczanki zmniejszyły na chwilę straty, ale gdy ponownie trójkę trafiła Artemis Spanou przewaga polkowiczanek wynosiła aż dziewiętnaście oczek. Ekipa gości nie miała w ogóle pomysłu na swoją grę jak do tej pory.

 

Miljana Bojović – CCC / fot.Karol Makowski

W trzeciej kwarcie Artego jakby otworzyło worek z punktami, ale i nie unikały strat. Po czterech punktach z rzędu O’Neill zmnieszyły straty ponownie do trzynastu (40:27) oczek. Jednak CCC ponownie grą zaczeła dygować Miljana Bojović oraz Artemis Spanou. W tej odsłonie zdobycz punktowa spadła z obu tron, ale wygrana 10:7 trzecia odsłona dała aż dwadzieścia punktów różnicy po trzydziestu minutach.

W ostatniej kwarcie trener Kovacik dał więcej pograć tym co mniej grały w tym spotkaniu jak i całych finałach. Większą rolę w drugiej połowie miała Antonija Sandrić (pierwsze minuty w finałach), Angelika Stankiewicz jak i Lauren Ervin. Podobnie robił trener Herkt z Artego. więcej minut otrzymała Karolina Poboży. Debiut zaliczyła Sylwia Bujniak. Obrazu gry to nie zmieniło. Polkowiczanki utrzymywały kilkunastopunktową przewagę.

 

CCC POLKOWICE – ARTEGO BYDGOSZCZ 59:46   (22:12, 15:8, 10:7, 12:19)

CCC: Spanou 15, Fagbenle 14, Clark 10, Leciejewska 6, Bojović 4, Gajda 3, Puss 3, Ervin 2, Sandrić 2, Idziorek 0, Stankiewicz 0.

Artego: O`Neill 18, Szott-Hejmej 6, Stanković 5, Adamowicz 4, Żurowska-Cegielska 4, Międzik 3, Stallworth 2, McBride 2, Poboży 2, Kuczyńska 0, Bujniak 0, Kocaj 0.

—-

Po meczu powiedzieli:

Maros Kovacik – trener CCC Polkowice
– Jestem bardzo szczęśliwy. Chciałem podziękować moim zawodniczkom, sztabowi szkoleniowemu, fizjoterapeutom, naszemu generalnemu menedżerowi, Lerze za wspaniałą robotę. Przyszedłem tutaj w trudnym momencie, ale po dwóch tygodniach pracy zobaczyłem, że ten zespół ma to co najważniejsze, wolę walki, że jest w nim chemia. Stworzyliśmy fajną, zmotywowaną grupę rozumiejących się ludzi i dzięki temu doszliśmy do złotego medalu. Było wiele momentów trudnych, ale nigdy się nie poddawaliśmy, walczyliśmy i to nam dało upragniony cel. Bardzo pomagali nam nasi fani, którzy świetnie dopingowali. Wszystkim dziękuje. To nasz wspólny złoty medal.

 

Weronika Gajda – CCC Polkowice
– Nie wiem co powiedzieć. Nie spodziewałam się, że będziemy niepokonane w play-off. Finały z Artego były najtrudniejsze. Pierwsze dwa u nich ułożyły się po naszej myśli, wygrałyśmy, choć nie do końca grałyśmy tak jak byśmy tego chciały. Do dzisiejszego meczu przystąpiłyśmy maksymalnie skoncentrowane, bardzo chciałyśmy to skończyć dziś, by cieszyć się z fanami i się udało. Jestem bardzo szczęśliwa.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA