W spotkaniach 26. kolejki angielskiej Championship zagrało dwóch Polaków – Tomasz Kuszczak oraz Bartosz Białkowski. Niestety tylko jeden z nich mógł się cieszyć z końcowego tryumfu.
Ipswich w 26. serii spotkań zaplecza angielskiej ekstraklasy podejmowało na Portman Road Blackburn. Oczywiście od pierwszej minuty w bramce Ipswich mogliśmy oglądać Bartosza Białkowskiego. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 38. minucie. Bramkę dającą prowadzenie Ipswich strzelił Tim Lawrence. Jednak jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Akpan. W drugiej części gry przeważali gospodarze efektem czego były dwie szybkie bramki. Najpierw prowadzenie Ipswich dał w 54. minucie Berra, a następnie trzy minuty później stal rywalizacji podwyższył strzelec pierwszej bramki. Przyjezdnych stać było tylko na trafienie kontaktowe. Bartosza Białkowskiego z rzutu karnego pokonał Graham.
Ipswich 3:2 Blackburn
W gorszych humorach murawę stadionu St. Andrew’s Stadium opuszczali piłkarze Birmingham w barwach którego od początku mogliśmy oglądać byłego reprezentanta Polski, Tomasza Kuszczaka. Gospodarze mimo iż zdecydowanie przeważali w spotkaniu nie potrafili wpakować piłki do siatki. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Podopieczni Zoli nie potrafią przerwać swojej fatalnej serii. Ostatni raz wygrali oni 13 grudnia pokonując właśnie wspomniane wyżej Ipswich. Drugi z Polaków Damien Perquis całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych gości.
Birmingham 0:0 Nottingham
