W dzisiejszych spotkaniach Energii Basket Ligi Kobiet tylko w Bydgoszczy faworyzowane Artego pokonało zdecydowanie Zagłębie. Emocji nie brakowało w Siedlcach i Toruniu. Zwłaszcza w spotkaniu Energii z CCC mogła zaskoczyć końcówka spotkania. Godne do odnotowania jest fakt, że pięćsetny mecz w ekstraklasie rozegrała Emila Tłumak.
Mecz niespodziewanie od prowadzenia rozpoczęło Zagłębie, które po punktach Michaeli Stara i Robyn Parks prowadziło 4:0. Bydgoszczankom brakowało nieco dokładności w rozgrywaniu i kończeniu akcji, co wykorzystały koszykarki gości kontrolując przewagę. W 5 minucie po kolejnym trafieniu Parks przewaga Zagłębia wzrosła do 10 punktów (16:6). Artego wszystkie straty udało się odrobić jednak jeszcze przed końcem kwarty, dzięki trafieniom z dystansu Elżbiety Międzik, Jennifer O’Neill i Julie McBride. Wynik na 26:25 ustaliła Dragana Stankovic trafiając dwa rzuty wolne. W drugiej kwarcie gospodynie zaczęły odzyskiwać kontrolę nad meczem. Z łatwością pod kosz Zagłębia przedostawały się Julia Adamowicz, Karolina Poboży i Dennesha Stallworth, a kolejne trafienia z dystansu dorzuciła Elżbieta Międzik i do przerwy Artego prowadziło 50:40. W drugiej połowie bydgoszczanki cały czas utrzymywały kilkunastopunktową przewagę odnosząc kolejne pewne zwycięstwo.
Artego Bydgoszcz – Zagłębie Sosnowiec 91:77 (26:25, 24:15, 24:18, 17:19)
Bydgoszcz: Stankovic 18, Stallworth 16, Międzik 14, Poboży 12, Żurowska-Cegielska 10, McBride 10 (12as), O’Neill 9, Adamowicz 2
Sosnowiec: Parks 24, Siksniute 14, Swanier 14, Fikiel 14, Stara 11
W Siedlcach jeszcze na 45 sekund do końca czwartek kwarty po celnym rzucie wolnym (na dwa wykonywane) MKK prowadziło 83:76 i wydawało się, że dowiozą wygraną do końca. Niestety nie pierwszy raz mazowiecki zespół pokazał iż gra w obronie do mocnych ich stron nie należy. Po czterech punktach z gry Kateryny Rymarenko przewaga stopniała tylko do trzech oczek. Jednak faulowana Kondus wykorzystała oba rzuty wolne i celna trójka równo z syreną Bednarczyk nie zmieniła faktu wygranej siedlczanek. Zawodniczki trenera Mołłova odniosły dopiero trzecią wygraną w lidze. Pokonując dziś poznanianki przerwały passę szesnastu porażek w lidze.
PGE MKK Siedlce – Enea AZS Poznań 85:83 (26:22, 19:20, 25:15, 15:26)
Siedlce: Mołłowa 22, Lapszynski 21 (10zb), Parysek 13, Trzeciak 11, Dusanic 9, Kondus 6, Stępień 3
Poznań: Davis 23, Rymarenko 18, Marciniak 17, Tunstull 9, Woźniak 6, Niemojewska 5, Bednarczyk 3
Pierwsze minuty to minimalna, kilku punktowa przewaga CCC. Jednak dziś torunianki nie zamierzały rezygnować z próby dogonienia czwartej w tabeli Ślęzy. Po wyrównanej drugiej i ciekawej trzeciej był remis 57:57. Emocje? Proszę uprzejmie. Polkowiczanki wypracowały sobie sześciopunktową przewagę w ciągu 1,5 minuty tej kwarty (59:65 i 61:67 chwilę później). Szybko do głosu wróciły jednak “Katarzynki”. Ważne trafienia zaliczała Cain. Gdy na boisku pojawiła się w Enerdze Melissa Diawkana to była kluczowa zmiana jak się okazało w spotkaniu. Francuzka usiadła w obronie na Ewelinie Gajdzie. Spotkanie zakończyła z osiemnastoma oczkami (w kwadrans spędzony łącznie na boisku). Ale to jej akcje w czwartej kwarcie dały końcowy sukces. Sukces do którego przyczyniły się również sfrustrowane zawodniczki CCC. Na trzy minuty i piętnaście sekund do końca spotkania to “Pomarańczowe” prowadziły 70:73… i w tym momencie stanęły. Grały jakby waliły głową w mur. Kolejne nieskuteczne akcje, straty spowodowały iż ostatnie niespełna dwie i pół minuty należały do torunianek. Końcówkę spotkania gospodynie wygrały 13:0. W między czasie Bojović zamiast wybronić akcję łapie piąte przewinienie, a za komentowanie decyzji sędziowskich przez zawodniczkę ławka CCC otrzymuje przewinienie techniczne. Kilkadziesiąt sekund później gdy na zegarze pozostawało 21 sekund stratę i faul niesportowy łapie Clark, a wspomniana wcześniej Diawkana przypieczętowywuje wygraną swojej drużyny.
Energa Toruń – CCC Polkowice 83:73 (19:24, 18:15, 20:18, 26:16)
Toruń: Hornbuckle 20, Diawakana 18, Cain 13, Skobel 12, Uro-Nilie 9, Grigalauskyte 8, Mansfield 3
Polkowice: Fagbenle 25, Clark 18, Gajda 10, Spanou 5, Bojovic 5, Leciejewska 4, Stankiewicz 4, Puss 2