Fenomenalnie zakończyła się ostatnia rozgrywana konkurencja dzisiejszego dnia, którą był bieg na 60 metrów kobiet. W nim faworytką była nasza reprezentantka Ewa Swoboda, która potwierdziła swoją wspaniałą dyspozycję wygrywając w finale z samą Marie Josee Ta Lou.
Ewa świetnie wyszła z bloków i od samego początku biegu pokazała, że dziś ten finał będzie należał do niej. Od początku do końca kontrolowała bieg i na metę wpadła z wynikiem 7.15 sekund. Tuż za jej plecami metę przekroczyła Ta Lou, która gdyby wydłużyć dystans o 10 metrów przegoniłaby Swobodę. Dziś jednak biegane było na 60 metrów, a reprezentantka Wybrzeża Kości Słoniowej zakończyła bieg na drugim miejscu z czasem 7.16 sekund.
W tym sezonie nie ma mocnych na Swobodę. Reprezentantka AZS-AWF Katowice jest liderką list światowych z wynikiem 7.08 sekund. Jest główną kandydatką do złotego medalu na zbliżających się Halowych Mistrzostwach Europy w Glasgow. Jedynie o co pozostaje nam się martwić i trzymać kciuki to zdrowie naszej sprinterki. Już na Orlen Cup w Łodzi narzekała na mocne przeziębienie, a mimo to potrafi biegać na najwyższym światowym poziomie!