Już w najbliższą sobotę odbędzie się drugi finał Indywidualnych Mistrzostw Europy. Tym razem zawodnicy będą jeździć w łotewskim Daugavpils, na którym wychował się Grigorij Łaguta. Jak poradzą sobie Polacy?
Przypomnijmy, że w pierwszej odsłonie SEC w Gustrow wygrał Martin Vaculik przed Krzysztofem Kasprzakiem i Kai’em Huckenbeckiem. Tym razem żużlowcy będą ścigać się pod drugiej stronie polskiej granicy. Warto również wspomnieć, że w owych zawodach nie wystąpił z powodu kontuzji, główny kandydat do zwycięstwa w całym cyklu – Grigorij Łaguta. Tym razem Rosjanin pojawi się na torze, na którym się tak naprawdę wychował. Sam zawodnik też o tym wspomina w swoich wywiadach.
Póki co, najwyżej z Polaków sklasyfikowany jest wspomniany wcześniej popularny “KejKej”. Na czwartym miejscu jest Janusz Kołodziej, a na piątym Przemysław Pawlicki. Ścisk w czołówce jest niesamowity, także zawody w łotewskim Daugavpils, na sam widok tabeli, robią się emocjonujące.
Kto może wygrać? Faworytów można policzyć na pewno na palcach jednej ręki. Vaculik, Łaguta, Sajfutdinow, Lindbaeck czy któryś z Polaków. W bardzo dobrej formie jest obecnie Czech, Vaclav Milik, który według ekspertów też może namieszać w stawce w sobotnich zawodach, a jak będzie? Przekonamy się.
Oficjalna lista startowa:
1. Anders Thomsen #5 (Dania)
2. Martin Vaculik #54 (Słowacja)
3. Joonas Kylmaekorpi #610 (Szwecja)
4. Hans Andersen #34 (Dania)
5. Krzysztof Kasprzak #507 (Polska)
6. Janusz Kołodziej #27 (Polska)
7. Peter Ljung #36 (Szwecja)
8. Vaclav Milik #13 (Czechy)
9. Maksim Bogdanovs #16 (Łotwa) – DK
10. Leon Madsen #66 (Dania)
11. Przemysław Pawlicki #59 (Polska)
12. Emil Sayfutdinov #89 (Rosja)
13. Antonio Lindbaeck #85 (Szwecja)
14. Grigorij Laguta #7 (Rosja)
15. Andzejs Lebedevs #29 (Łotwa)
16. Nicki Pedersen #3 (Dania)
17. Kastas Puodzuks (Łotwa)
18. Jevgenijs Kostigovs (Łotwa)