Wczoraj odbyło się oficjalne rozpoczęcie sezonu hokejowego. Mistrz Polski utrzymał poziom pokonując wicemistrza w regulaminowym czasie, w Cracovia przegrała z beniaminkiem z Torunia po rzutach karnych!
GKS Tychy 3:2 TAURON KH GKS Katowice
Spotkanie na szczycie okazało się bardzo obfite zarówno w trafienia, jak i kary, które raz po raz otrzymywali zawodnicy obu ekip. Łączny czas, który przesiedzieli na ławce hokeiści to 106 minut. W ekipie gospodarzy podwójnie punktował Filip Komorski (’22, ‘ 48) oraz raz Tomas Sykora. W drużynie przyjezdnych gole strzelali Tomasz Malasiński (’32) i Jesse Rohtla (’39). Kolejne spotkanie tych zespołów już jutro w katowickiej Satelicie.
MH Automatyka 1:2 JKH GKS Jastrzębie
Ekipa z Gdańska podejmowała na własnym lodzie drużynę Jastrzębia, niestety nie wszystko poszło po ich myśli. Początkowa przewaga gdańszczan, którą wypracował w 26. minucie Sebastian Marzec została zaprzepaszczona 5 minut później, gdy do siatki gospodarzy trafił Dominik Paś, a 8 minut po nim wynik ustalił Dominik Nahunko. Jastrzębie wróciło więc do domu z trzema punktami i następny mecz zagra z u siebie z Toruniem.
Polonia Bytom 5:4 Unia Oświęcim
To spotkanie było jednym z tych, w których do rozstrzygnięcia potrzebne były dodatkowe minuty. Po dogrywce zwyciężyła ekipa gospodarzy, lecz to Unici otworzyli wynik spotkania. W 17. minucie punktował wracający po kontuzji Mateusz Gębczyk, a kilkadziesiąt sekund po nim Damian Piotrowicz. Dla zespołu z małopolski bramki strzelali jeszcze Dariusz Wanat (’37) i Jerzy Gabryś(’40). Mimo to zawodnicy z Bytomia wygrali to spotkanie. Krążek w siatce gości trzy razy znalazł się z powodu Bartosza Salamona (’25, ’40 i ’58) oraz raz z uderzenia Filipa Stoklasy. Decydując bramka w 5. minucie dogrywki wpadła z ręki Davida Turona.
KH Energa Toruń 2:1 Comarch Cracovia
Toruń, a właściwie od wczoraj Klub Hokejowy Energa Toruń pokonał na własnym lodowisku Tor-Tor ekipę Rudolfa Rohacka po rzutach karnych 2:1. Torunianie wyprowadzili swoją drużynę na prowadzenie w 12. minucie gry, gdy Piotr Naparło pokonał Michaela Łubę. Wynik utrzymał się do 58. minuty gry, gdy golkiper z Torunia przepuścił strzał Michala Vachovca. Dodatkowy czas nie pomógł w wyłonieniu zwycięzcy, więc o wygranej miała zadecydować seria rzutów karnych. Decydujące trafienie należało do Roberta Korchokha. Tym samym beniaminek pokonał byłego mistrza Polski.
Zagłębie Sosnowiec 1:7 TatrySki Podhale Nowy Targ
Drużyna z Sosnowca nie poradziła sobie tak dobrze jak ich znajomi z Torunia i uległa nowotarskiej ekipie aż 7:1. Bramki dla gości strzelali Eetu Koski (‘7, ’44), Mateusz Michalski (’18), Filip Wielkiewicz (’19), Robert Mrugała (’42), Joona Tolvanen (’51) oraz Kacper Guzik (’60). Honorowe trafienie w zespole gospodarzy należało do Tomasa Kana (’57).