Nowy trener Legii Warszawa, Stanisław Czerczesow nie zamierza mydlić mediom oczu jak jego poprzednik i przynajmniej w rodzimych mediach mówi wprost co dzieje się w jego nowym klubie…
Rosjanin w lokalnych mediach postanowił skomentować sytuację kadrowo wicemistrzów Polski. – Skład Legii nie odpowiada ambicjom klubu. Trzeba skonfrontować piłkarzy z oczekiwanym przez nas poziomem i wtedy przekonamy się, na ile są dobrzy. Mentalnie piłkarze i drużyna nie są gotowi, by osiągać odpowiednie rezultaty. Naszym zadaniem jest to zmienić – powiedział Czerczesow.
Trener “Wojskowych” w pierwszej kolejności chce ściągnąć lewego obrońcę gdyż niekoniecznie zostanie przedłużona umowa z Tomaszem Brzyskim, a na domiar złego jest on jedynym lewym defensorem w drużynie Legii. Kolejne pozycje do obstawienia to skrzydła i środek pomocy w przypadku ponownego odejścia do Tuluzy Dominika Furmana. Co do skrzydłowych to Rosjanin nie może nadal korzystać z usług Michała Żyro, Michał Kucharczyk jest typowym “ekstraklasowcem” galopującym z piłkę przed siebie mając przy okazji klapki na oczach, z kolei Ivan Trickovski nie spełnia na tę chwilę pokładanych w nim nadziei.
Na niekorzyść Kucharczyka przemawia również wypowiedź Czerczesowa na temat stylu gry drużyny ze stolicy… – Legia więcej gra teraz atakiem pozycyjnym, czym wyróżnia się w Ekstraklasie. Tutaj prawie wszystkie zespoły są nastawione na kontry – stwierdził cytowany przez media w swoim kraju. Tak więc najprawdopodobniej sprowadzeni zimą piłkarze będą przeznaczeni głównie do gry w ataku pozycyjnym.
