Po kilku dniach od starcia Legii Warszawa z Rakowem Częstochowa w finale Pucharu Polski na jaw wychodzą kolejne fakty dotyczące awantury na murawie. Jeden z członków sztabu szkoleniowego stołecznej ekipy miał wyzwać jednego z trenerów Rakowa na „solo”.
Nie milkną echa finałowego meczu o Puchar Polski. Samo spotkanie nie zachwyciło – zakończyło się zwycięstwem Legii Warszawa nad Rakowem Częstochowa po serii rzutów karnych. Znacznie więcej mówiło się o wydarzeniach, które miały miejsce już po końcowym gwizdku.
Napięta atmosfera podczas finału PP
Po zapewnieniu sobie przez Legię trofeum, na murawie wywiązała się awantura. W roli głównej był Filip Mladenović, który uderzył trzech zawodników Rakowa. W efekcie Serb został zdyskwalifikowany na trzy miesiące. Do tego Jean Carlos i Yuri Ribeiro zostali zawieszeni odpowiednio na trzy i cztery mecze Pucharu Polski.
W trakcie meczu również było nerwowo. Po kilkunastu minutach gry Marek Papszun i Kosta Runjaić zostali ukarani żółtymi kartkami. Polsat Sport twierdzi z kolei, że w trakcie pierwszej połowy jeden z członków sztabu Legii wyzwał swojego odpowiednika z Rakowa na „solo”. Do akcji musiała wkroczyć ochrona.
Awantura przeniosła się do tunelu
Choć mogłoby się wydawać, że awantura została uspokojna jeszcze na boisku, niespokojnie było także w tunelu prowadzącym do szatni. Z nagrania udostępnionego przez Polsat Sport wynika, że doszło w nim do przepychanki w momencie, gdy przebywało tam kilkanaście osób.
Fragment tego, co zarejestrowały nasze kamery po finale Fortuna Pucharu Polski…
Całość już dziś w #CafeFutbol ☕️⚽️
11:00 ⏰ Polsat Sport📺 https://t.co/UaKmQ47SLu📲 pic.twitter.com/y3InXprQRj— Polsat Sport (@polsatsport) May 7, 2023
Na materiałach wideo dobitnie widać, jak gorąca atmosfera towarzyszyła finałowemu spotkaniu. Kary wystosowane przez PZPN wydają się być adekwatnym finałem awantury, jednak niektórzy twierdzili, że karę powinno się nałożyć na kilku innych zawodników.
Lechia Gdańsk pogrążona – znamy 2 z 3 spadkowiczów z Ekstraklasy. Kto następny?