Już w najbliższą niedzielę odbędą się pierwsze mecze półfinałowe fazy play-off. Wyjątkowo na torze w Częstochowie będzie jeździć Betard Sparta Wrocław z Unią Tarnów. Spotkanie zaplanowano na godzinę 17. Obie drużyny pojadą w najmocniejszych zestawieniach. Emocji z pewnością nie zabraknie!
Gospodarze tego meczu, czyli wrocławianie będą swoje spotkania w fazie play-off rozgrywali na Arenie Częstochowa. Jest tak, bo ich domowy stadion jest w remoncie i byłby niebezpieczny dla kibiców i zawodników. Dlatego też wrocławski klub postanowił przenieść swoje mecze w fazie play-off do Częstochowy, czyli niecałe 180km od stolicy dolnego śląska.
Drużyna Betard Sparty Wrocław przystąpi do tego spotkania w najmocniejszym zestawieniu. Do składu powrócił już na dobre Vaclav Milik, który będzie walczył w sobotę w Rybniku o awans do cyklu Grand Prix. Czech regularnie uczestniczy w treningach na częstochowskim owalu. Jego forma może być w niedzielę decydująca. Poza nim, na torze trenowali wszyscy zawodnicy na czele z kapitanem – Tomaszem Jędrzejakiem. Trener wrocławian – Piotr Baron starał się tak układać tor, żeby był taki sam na ten najważniejszy, niedzielny mecz. Wszystko niestety może storpedować pogoda, która nie jest korzystna na ostatni dzień tygodnia. Przewidywane są opady deszczu w sobotę i minimalne w niedzielę.
Poza tym, wrocławianie dobrze czują się na torze w Częstochowie. Przypomnijmy, że w przeszłości w barwach częstochowskich lwów ścigał się Michael Jepsen Jensen czy Tai Woffinden. Ponadto wrocławscy juniorzy wychowali się na torze w Częstochowie więc będą jechać dosłownie u siebie. W miniony weekend najlepszym juniorem Ligi został Maksym Drabik. Jego forma w tym sezonie jest imponująca, dlatego też w nim są pokładane spore nadzieję. W piątek dolnośląscy młodzieżowcy zostali najlepszymi juniorami w Polsce. To pokazuje, że będą piekielnie trudnymi przeciwnikami dla tarnowian.
No własnie, a co słychać w drużynie popularnych „Jaskółek”? Niewiadomy jest stan zdrowia Leona Madsena, który poobijał się w Dani. Włodarze tarnowskiego klubu zapewniają, że Duńczyk wystąpi w sobotnim Grand Prix Challenge i w niedzielnym meczu w Częstochowie. Bardzo mocno przygotowywał się do meczu z wrocławianami inny Duńczyk – Kenneth Bjerre. Między innymi kręcił kółka w „jaskółczym gnieździe” w piątek. Przypomnijmy, że właśnie ten zawodnik startował w minionych latach właśnie z lwem na piersi. Znajomość tego toru może być dla niego jak i całego tarnowskiego zespołu bardzo pomocna.
Problem trenera Pawła Barana, to formacja juniorka, która kompletnie zawodzi w tym sezonie. Śmiało można rzec, że są jednymi z najsłabszych juniorów w PGE Ekstralidze, a to nie wróży niczego dobrego. Pomóc mogą im jedynie starty w rozgrywkach juniorskich – tutaj sprawa formy obu młodzieżowców Unii Tarnów stoi pod znakiem zapytania, bo mogą przysłowiowo „odpalić”, ale mogą też kompletnie zawieść.
Mecz pomiędzy Betard Spartą Wrocław, a Unią Tarnów można uznać za mecz pełen zagadek i niespodzianek. Nie wiemy tak naprawdę jak będzie wyglądał tor po prawdopodobnych opadach deszczu w sobotę. Po drugie nie jesteśmy w stanie powiedzieć w jakiej formie są wrocławscy zawodnicy na częstochowskim owalu, bo nie jechali jeszcze oficjalnego meczu w PGE Ekstralidze na tym torze. Z drugiej strony barykady są podobne zagadki. Tarnowska ekipa nie jechała na tym stadionie przeszło rok czasu. Znajomość tego toru przez pojedynczych zawodników może być tutaj kluczowa. Wiemy jedno, tego meczu nie można przegapić! Teraz rozgrywki ligowe wkraczają w decydującą fazę!
Awizowane składy :
Unia Tarnów:
1. Martin Vaculik
2. Artur Mroczka
3. Kenneth Bjerre
4. Leon Madsen
5. Janusz Kołodziej (K)
6. Ernest Koza
Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Vaclav Milik
11. Tomasz Jędrzejak (K)
12. Michael Jepsen Jensen
13. Maciej Janowski
15. Maksym Drabik
Początek spotkania: 17:00