W drugim meczu półfinałowym turnieju Dąbrowa Górnicza Basket Cup, drużyna Stelmetu Zielona Góra pokonała Anwil Włocławek 87:59. Drużyna mistrzów Polski tym samym awansowała do finału turnieju, w którym zmierzą się z z Rosą Radom.
Drużyna mistrzów Polski od początku spotkania narzuciła wysokie tempo gry. Rzucanie w tym półfinale rozpoczął Andjušić. Koszykarze Anwilu przez pierwsze trzy minuty starali się dorównać swoim rywalom, lecz Ci grając niemalże bezbłędnie w obronie jak i w ataku szybko uciekli rywalom. Po pierwszej kwarcie Stelmet prowadził już 31:16.
W drugiej ćwiartce tego półfinału drużyna Anwilu wyglądała dużo lepiej. Przede wszystkim lepiej formowali szyki obronne co nie pozwoliło na łatwe zdobywanie punktów ich rywalom. Lepsza gra koszykarze z Włocławka spowodowała, iż kibice zgromadzeni na hali w Dąbrowie Górniczej oglądali bardzo wyrównaną potyczkę. Drużnie mistrzów Polski w drugiej kwarcie przytrafiło się kilka błędów, które zmotywowana drużyna Anwilu wykorzystywała. Do przerwy koszykarze z Zielonej Góry prowadzili 44:32.
W trzeciej kwarcie Stelmet wrócił do dobrej gry z pierwszej ćwiartki. Od celnego rzutu za trzy rozpoczął Zamojski. Na punkty mistrza Polski, rzutem z dystansu odpowiedział Skibniewski. Choć obu ekipom nie brakowało determinacji, to drużyna mistrzów Polski lepiej radziła sobie na parkiecie w Dąbrowie Górniczej. Dobrze dysponowany w tym spotkaniu był Mateusz Ponitka, który w trzeciej kwarcie przyczynił się do powiększenia przewagi zielonogórzan zdobywając 9 punktów. Wynik jaki widniał na tablicy przed ostatnimi dziesięcioma minutami 67:48.
W ostatniej kwarcie drużyna Anwilu myśląc o grze w finale Pucharu Polski, musiałaby dokonać rzeczy niemalże niemożliwej. A mianowicie wygrać ostatnią ćwiartkę z drużyną mistrzów Polski różnicą 20 punktów.
Choć koszykarzom Anwilu nie można było odmówić woli walki, to na świetnie dysponowaną drużynę Stelmetu dzisiejszego wieczoru nie było mocnych. Zielonogórzanie grali jak natchnieni. Z łatwością zdobywali miejsce na parkiecie i kończyli akcję celnymi rzutami. Mistrzowie Polski powiększyli swoją przewagę w ostatniej kwarcie i bez problemów awansowali do finału Pucharu Polski.
W drużynie Stelmetu najlepszymi strzelcami byli Przemysław Zamojski oraz Mateusz Ponitka, którzy zdobyli odpowiednio 20 i 16 punktów. Natomiast najlepszymi strzelcami wśród pokonanych byli Robert Skibniewski – 15 punktów oraz David Jelinek – 13 punktów.
W finale na drużynę Stelmetu czeka Rosa Radom, która w półfinale pokonała Czarnych Słupsk 81:70. Mecz finałowy odbędzie się jutro o godzinie 20:00.
Stelmet BC Zielona Góra – Anwil Włocławek 87:59 (31:16, 13:16, 23:16, 20:11)
Stelmet BC: Zamojski 20, Mateusz Ponitka 16, Hrycaniuk 10, Borovnjak 10, Koszarek 8, Gruszecki 6, Moldoveanu 5, Djurisić 5, Szewczyk 4, Marcel Ponitka 2, Bost 1
Anwil: Skibniewski 15, Jelinek 13, Tomaszek 9, Diduszko 7, Dmitriew 5, Andjusić 5, Stelmach 4, Bristol 1, Łączyński 0, Oguchi 0