Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) 10 grudnia w Moskwie zmierzy się z niepokonanym Umarem Salamovem (17-0, 12 KO). Stawką tego pojedynku będzie pas mistrza świata IBO.
W ostatniej walce, która odbyła się 5 listopada w Łomiankach Sęk nie spisał się najlepiej bowiem zaledwie zremisował z przeciętnym Mustafą Chadlioui. Jak widać, nie przeszkadzało to Rosjanom, którzy dali Polakowi szansę zdobycia pasa IBO w wadze półciężkiej. Faworytem tej konfrontacji będzie Salamov, ale nie można przekreślać szans Sęka, który potrafi boksować z wymagającymi rywalami na ich terenie, co pokazał mierząc się z Robinem Krasniqim.
Organizacja IBO nie jest zaliczana do tych największych i najbardziej prestiżowych, ale nawet pięściarze ze ścisłej światowej czołówki nie gardzą jej mistrzowskimi pasami. Obecnie mistrzem świata IBO w wadze junior ciężkiej jest Marco Huck, a w wadze ciężkiej wielokrotnie bronił pasa tej organizacji Władimir Kliczko.
