Już w najbliższą niedzielę dojdzie do pierwszych lubuskich derbów w tym sezonie. Na własnym torze, ekantor.pl Falubaz podejmie lidera PGE Ekstraligi – Stal Gorzów. Szykują nam się wielkie emocje przy “W69”!
Zielonogórzanie przed derbowym pojedynkiem znajdują się na trzeciej pozycji w tabeli, zaś gorzowianie są liderami. Gospodarze jak do tej pory odjechali trzy spotkania u siebie z Rybnikiem, Lesznem i Wrocławiem, które wygrali, ale po wzlotach i upadkach. Goście niedzielnego spotkania odjechali na wyjeździe dwa spotkania – zwyciężyli w Lesznie i zremisowali na poznańskim Golęcinie z Betard Spartą.
Gorzowianie przed derbowym pojedynkiem nie zaznali jeszcze goryczy porażki. Tak jak wyżej wspomnieliśmy, jedynie wrocławianom udało się urwać punkty “żółto-niebieskim”. Goście przystępują do niedzielnego spotkania w optymalnym składzie. Zawodnicy Stanisława Chomskiego są cały czas w gazie. Krzysztof Kasprzak z powodzeniem radził sobie w tym tygodniu w lidze angielskiej, zaś Przemysław Pawlicki bez problemu awansował do finału IMP. Jeszcze w sobotę trzech “Stalowców” czeka występ w ostrowskim Memoriale im. Rifa Saitgariejewa – Bartosza Zmarzlika, Mateja Zagara i Nielsa Kristiana Iversena. Warto podkreślić, że w tych samych zawodach wystąpi także Patryk Dudek, który z przyjemnością przyjmuje zaproszenia na większość turniejów towarzyskich. Pierwotnie obok “DuZersa” miał wystąpić inny zielonogórzanin – Jason Doyle, ale Australijczyk zrezygnował ze startu w sobotnich zawoadach.
Dodatkowym “smaczkiem” w niedzielnych Derbach może być fakt, w jakiej dyspozycji będzie się znajdował Piotr Protasiewicz. Kapitan Myszki Miki przed tygodniem doznał kontuzji obojczyka w lidze szwedziej i w przeciągu kilku dni udało mu się wsiąść na motocykl, o czym sam zawodnik poinformował na piątkowej konferencji prasowej. Dopiero po próbnych kółkach ustalono, że “PePe” pojedzie w niedzielę, co na pewno będzie dodatkowym atutem zielonogórzan właśnie w najbliższy weekend.
Ze strony zielonogórskiej widać spokój i tłumienie każdego medialnego zapędu. Ze strony gorzowskiej jest podobnie. Obie drużny bardzo skrupulatnie przygotowują się do tego meczu, bo wiedzą o co jadą.
Faworytami tego spotkania są mimo wszystko gospodarze. Przemawia za nimi atut własnego toru i kibice, którzy wypełnią w niedzielę “W69” po brzegi. Gorzowianie także będą mogli liczyć na swoich kibiców, bowiem kilkuset z nich wybiera się do Zielonej Góry.
W niedzielę czeka nas bardzo ciekawy i interesujący mecz, pomiędzy drużynami, które w tym sezonie nie popełniły zbytnio błędów. Wydaje się, że właśnie wygra ta drużyna, która tych błędów będzie miała po swojej stronie jak najmniej.
Awizowane składy:
Stal Gorzów:
1. Niels Kristian Iversen
2. Michael Jepsen Jensen
3. Przemysław Pawlicki
4. Matej Zagar
5. Krzysztof Kasprzak
6.
7. Adrian Cyfer
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra:
9. Patryk Dudek
10. Andriy Karpov
11. Jason Doyle
12. Jarosław Hampel Z/Z
13. Piotr Protasiewicz
14. Krystian Pieszczek