Najbardziej wartościowy wynik w Lozannie odnotował Piotr Lisek. Polak już od dawna ocierał się o granicę 6 m. jednak dopiero w Lozannie udało się pokonać poprzeczkę zawieszoną na wysokości 6.01. Pokonując tę wysokość w trzeciej próbie Polak zapewnił sobie zwycięstwo i co ważniejsze ustanowił absolutny rekord Polski. Zaraz za Liskiem na drugiej pozycji uplasował się Amerykanin Sam Kendricks – 5.95. Trzecią lokatę zajęli ex aequo Renaud Lavillenie oraz Armand Duplantis – 5.81. Drugi z reprezentantów Polski – Paweł Wojciechowski zakończył konkurs na szóstej pozycji pokonując wysokość 5.61.
Marcin Lewandowski wygrał z Adamem Kszczotem na dystansie 800 m. To jednak nie wystarczyło do zajęcia czołowych miejsc w stawce, które tym razem padły łupem trójki Kenijczyków. Lewandowski z czasem 1:45.23 zajął ósme miejsce (jest to jednocześnie jego najlepszy wynik w tym sezonie), natomiast Adam Kszczot czasem 1:45.75 uplasował się na pozycji dziewiątej.
Paulina Guba wynikiem 17.67 zajęła przedostatnie siódme miejsce w konkursie pchnięcia kulą. Triumfowała Niemka Christina Schwanitz rezultatem 19.04.
Wracająca do wysokiej formy Kamila Lićwinko ustanowiła w Lozannie nowy rekord sezonu i wywalczyła minimum na mistrzostwa świata w Katarze. Pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 1.94 poprawiła o 2 cm. swój dotychczasowy rezultat i zajęła 5 miejsce w konkursie, który wygrała bez niespodzianek Maria Lasitskene – 2.02.
Na dystansie jednego okrążenia wyższość swoich rywalek musiała uznać tym razem Justyna Święty Ersetic. Polka wynikiem 51.73 zajęła szóstą lokatę. Zwyciężyła reprezentantka Bahrajnu Salwa Eid Naser, która rezultatem 49.17 ustanowiła nowy rekord mityngu.
Mityng Diamentowej Ligi w Lozannie obfitował w niezłe wyniki. Najbardziej spektakularny należy oczywiście do Piotra Liska, który wynikiem 6.01 pobił rekord Polski, ale również objął prowadzenie na listach światowych.