Z dzisiejszego finału Diamentowej Ligi w Zurychu z Polaków najbardziej zadowolony może być Marcin Krukowski, który zajął 5. miejsce w konkursie rzutu oszczepem, ale do miejsca na podium stracił tylko 44 centymetry. Ostateczny wynik 85,32 metra i najlepszy wynik w tym sezonie.
Dla 26-letniego oszczepnika ten sezon układa się bardzo dobrze. Chociaż na Mistrzostwach Europy zajął “pechowe” 4. miejsce, to np. w Pucharze Świata w Londynie był już drugi. Po raz kolejny zdobył również tytuł Mistrza Polski, a w dzisiejszym finale Diamentowej Ligi był blisko osiągnięcia ogromnego sukcesu jakim byłoby podium tych prestiżowych zawodów.
Wszystko rozpoczęło się dość słabo, bo od spalonej próby. Druga była jednak już pokazem sił Polaka – 82,40 metra. Trzeci rzut bardzo podobny i rezultat 81,75 metra. Czwarta i piąta “kolejka” była troszkę słabsza o czym świadczyły wyniki 79,63 oraz 78,56 metra. Ostatnia próba była jednak fenomenalna, a “moc” przyszła w odpowiednim momencie. Wynik 85,32 metra (rekord sezonu) i przypieczętowanie 5. miejsca w rywalizacji Diamentowej Ligi.
Wynik wyśmienity, ale można mówić o małym pechu, bo do medalu zabrakło 44 centymetrów, co w rzucie oszczepem nie jest wielką stratą. Mimo wszystko gratulujemy!
