Kolejne udany starty mają za sobą Polacy, którzy wystąpili wczoraj w mityngu z cyklu Diamentowej Ligi w Sztokholmie. Szwecję zapamięta szczególnie Kamila Lićwinko, która skoczyła wczoraj 1,97 metra i była bardzo blisko pokonania magicznej bariery 2 metrów. Były to również udane zawody dla Marcina Lewandowskiego, który ponownie pobiegł 1500 metrów i ponownie poprawił rekord życiowy!
Nasza skoczkini wzwyż miała wczoraj tzw. “dzień konia” i widać było od początku, że dziś będzie mogła skakać bardzo wysoko. W pierwszych próbach zaliczyła 1,85 m, 1,90 metra oraz 1,94 metra. Poprzeczkę zawieszoną na 1,97 metra pokonała w trzeciej próbie. Kolejną wysokością były 2 metry, które Polka niestety 3 razy strąciła, ale w ostatniej próbie zabrakło odrobiny szczęścia. Lićwinko zajęła 2. miejsce.
Patent na ten sezon odnalazł Marcin Lewandowski, który poprawił wczoraj ustanowiony w czwartek rekord życiowy w biegu na 1500 metrów. Był to bardzo ciekawy bieg, ale w pewnej chwili nie było wiadomo na ile stać naszego zawodnika. Lewandowski zaoszczędził trochę sił, które wykorzystał na ostatnich 200 metrach i udało mu się przeciąć linię mety w czasie 3:34,50 minuty. Co ciekawe, do rekordu Polski zabrakło mu tylko 0,05 sekundy.
Bez tzw. “petardy” rozgrywane są ostatnio biegi na 800 metrów. Adam Kszczot zajął w Sztokholmie 4. miejsce, ale czas 1:46,06 minuty na pewno nie zadowala naszego zawodnika.
Na stabilnym poziomie utrzymuje się również Piotr Małachowski, który rzucił wczoraj 64,60 metra. Niestety ten sezon nie wygląda chociażby jak ten poprzedni i Polakowi ciężko jest regularnie rzucać za granicę 65 metrów. W konkursie zajął 6. miejsce.
5. miejsce w biegu na 400 metrów zajął Rafał Omelko z dobrym czasem 45,76 sekundy.
5. miejsce w biegu na 110 metrów przez płotki zajął Damian Czykier. Polak startował na bardzo źle umieszczonym (wciśniętym w bandę reklamową) 7. torze. Dwa falstarty na pewno nie sprzyjały zawodnikom, a przy mocno przekraczającym wietrze (+3,5 m/s) Polak pobiegł 13,36 sekundy.
8. miejsce w biegu na 3000 metrów z przeszkodami zajął Krystian Zalewski. Bieg w Sztokholmie był bardzo wolny, co na pewno nie sprzyjało naszemu zawodnikowi. Polak starał się jak mógł, ale na ostatnich metrach zabrakło mu trochę sił. Czas na mecie 8:28,50 minuty.
9. miejsce w biegu na 800 metrów zajęła Angelika Cichocka. To nie był dzień naszej zawodniczki, która zdecydowanie odstawała od reszty stawki. Na metę wbiegła z czasem 2:03,30 minuty.
10. miejsce w biegu na 3000 metrów zajęła Paulina Kaczyńska. Czas Polki – 9:16,25 minuty.