Dni Besnika Hasiego na stanowisku trenera Legii Warszawa są już praktycznie policzone! Jak informuje “Przegląd Sportowy”, władze mistrzów Polski już szukają następcy Albańczyka i wiele wskazuje na to, że długo tego robić nie będą…
Cierpliwość kibiców do Hasiego skończyła się już dawno. Władze z Łazienkowskiej próbowały ocieplać wizerunek trenera, przekonywać, że to dobry trener, a złe wyniki są spowodowane wyłącznie brakiem zgrania i wspólnych treningów ze względu na Euro 2016 oraz kontuzje w drużynie. Blamaż w środowy wieczór przeciwko Borussii Dortmund przelał jednak szalę goryczy również wśród osób rządzących klubem.
Besnik Hasi ma jeszcze poprowadzić drużynę w ten weekend przeciwko Zagłębiu Lubin, ale na tym jego przygoda z mistrzami Polski najprawdopodobniej dobiegnie końca. Wiele wskazuje an to, że kolejnym trenerem będzie ktoś ze wschodu, ponieważ taki model pracy sprawdził się chociażby w przypadku Stanisława Czerczesowa, który w poprzednim sezonie wywalczył z Legią puchar oraz mistrzostwo Polski.