Wiele wskazuje na to, że Jakub Kiwior pozostanie w składzie Arsenalu na trzy ostatnie mecze tego sezonu. Brytyjskie media poinformowały, że jego konkurent do gry William Saliba nie pojawi się już na boisku w obecnych rozgrywkach.
Jakub Kiwior w drugiej połowie stycznia zamienił Spezię Calcio na Arsenal, przenosząc się do Londynu za kwotę 25 milionów euro. Reprezentant Polski od początku miał świadomość, że w klubie z absolutnego topu będzie musiał poczekać, aby regularnie dostawać szanse na grę w pierwszym składzie.
Udany początek Kiwiora w Arsenalu
Tak w istocie było. Pierwszy występ w nowych barwach Kiwior zanotował 9 marca, kiedy to rozegrał 71 minut w meczu Ligi Europy przeciwko Sportingowi Lizbona. Debiut w Premier League zanotował z kolei 10 dni później, wchodząc na murawę na ostatnie cztery minuty w starciu z Crystal Palace.
Początek maja był dla 23-latka bardzo udany. Mikel Arteta zaufał mu do tego stopnia, że pod nieobecność kontuzjowanego Williama Saliby postanowił na niego w spotkaniach z Chelsea (3:1) i Newcastle United (2:0). Po obu tych występach Polak zebrał bardzo dobre opinie.
Duża szansa przed Kiwiorem
Do końca ligowego sezonu Arsenal rozegra jeszcze trzy mecze i sporo wskazuje na to, że Kiwior nie straci miejsca w składzie. David Ornstein z The Athletic poinformował, że William Saliba nie zdoła na czas wyleczyć kontuzji pleców i nie zagra już w obecnych rozgrywkach.
Arsenal duo William Saliba & Oleksandr Zinchenko have been ruled out for the remainder of season.
Saliba sustained a back issue in #AFC’s #UEL defeat by Sporting Lisbon in March, while Zinchenko was forced off against #NUFC with a calf problem.
More from @David_Ornstein
— The Athletic | Football (@TheAthleticFC) May 11, 2023
Jeśli zatem nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, Jakub Kiwior zanotuje kolejne występy. „Kanonierzy” na finiszu sezonu Premier League zagrają u siebie z Brightonem i Wolverhampton, a także na wyjeździe z Nottingham Forest.
Polak miał zagrać przeciwko… Polsce. Póki co nie dostał paszportu