Kamil Stoch jak i reszta polskich skoczków od początku sezonu prezentują się poniżej oczekiwań kibiców. Brak miejsc na podium (ba!), brak miejsc w czołowej 10tce, trudności z zakwalifikowaniem się do pierwszej 30stki, a nawet wypadki przy pracy w kwalifikacjach, to aktualnie obraz naszych skoczków na czele z mistrzem z Zębu.
Kamil Stoch nie potrafi wytłumaczyć dlaczego ostatnio zarówno skoki jego oraz innych zawodników z kadry wyglądają po prostu kiepsko.
Mimo tego, że Stoch w treningach prezentuje się naprawdę przyzwoicie i potrafi osiągać wyniki zbliżone do czołówki to w samym konkursie mistrz olimpijski jest zaledwie zieniem samego siebie.
“Nie potrafię tego wytłumaczyć, sam chyba siebie oszukiwałem w ostatnich tygodniach mówiąc o tym, że wszystko jest pod kontrolą. Niby fizycznie czuję się znakomicie, ale mentalnie to jest dramat, nie potrafię wstać z kolan mając piórko na plecach” – tak po konkursie zareagował Stoch.
Kolejne konkursy zostaną rozegrane już w ramach turnieju Czterech Skoczni, ale chyba nie należy oczekiwać zmiany wśród postawy polskich zawodników. Jak widać problem pojawił się w psychice naszych sportowców i to najprawdopodobniej ona blokuje ich poczynania.