Patryk Dudek wygrał XIII Memoriał im. Edwarda Jancarza na torze w Gorzowie Wielkopolskim. Drugie miejsce zajął Bartosz Zmarzlik, a trzecie Matej Zagar. Dzisiejsze zawody były idealnym przetarciem dla zawodników, którzy już za tydzień zainaugurują ligowy sezon w Polsce.
Na gorzowskie zawody przyszły tłumy kibiców. Niemalże wszystkie, dostępne bilety zostały wykupione. Widać, że głód na speedway w Gorzowie jest ogromny!
Pierwsza seria startów nie przyniosła za dużo emocji. Działała tutaj zasada wyjście spod taśmy i pierwszy łuk. W dalszej części biegów nie działo się za wiele. Jedynie w czwartym wyścigu błąd na drugim okrążeniu popełnił Jepsen Jensen, co wykorzystał jego rodak – Iversen. Duńczyka cały czas starał się atakować Tomasz Gapiński, lecz bez skutku.
W następnym biegu byliśmy świadkami groźnej sytuacji na torze. Bartosz Zmarzlik na przeciwległej prostej chciał wjechać między Kildemanda i Zagara. Duńczyk nie zostawił mu miejsca i Polak był w tzw. „kleszczach” i upadł. Sędzia wykluczył właśnie wychowanka Stali Gorzów, z decyzją nie zgadzał się zawodnik.
Podczas drugiej części zawodów mogliśmy zauważyć, że uczestniczy Memoriału im. Edwarda Jancarza mają problem z wejściem w drugi łuk, co bardzo nie sprzyjało w walce. Jednak równania toru pomogły i w kolejnych fazach turnieju było już w porządku. Ostatni bieg tej serii to świetna walka pomiędzy Drabikiem, a Dudkiem. Na linii lepszy okazał się junior wrocławskiej Sparty.
Po ośmiu biegach na czele znajdował się Słowak – Martin Vaculik, który dwa razy wygrywał swoje biegi. Tuż za nim było aż czterech zawodników z czterema „oczkami” na koncie. W tym gronie znajdował się między innymi Patryk Dudek czy Paweł Przedpełski.
W jedenastym biegu zrewanżował się Bartosz Zmarzlik, który po wyjściu z pierwszego łuku był na pierwszym miejscu i bronił się przed atakami Nielsa Kristiana Iversena. Gorzowska para stoczyła kapitalną walkę o miano najlepszego w tym biegu. Na mecie nieznacznie lepszy był junior gorzowskiej Stali.
W ostatniej gonitwie trzeciej serii startów dużo błędów na trasie popełnił Krzysztof Kasprzak. Polak świetnie wyjechał ze startu i wydawało się, że stoczy walkę o pierwsze miejsce z Jepsenem Jensenem. Popularny „KejKej” popełnił na trasie zbyt wiele błędów. Źle dobierał ścieżki i był po prostu wolny, co wykorzystał zarówno Lindbaeck, jak i Drabik.
Po dwunastu biegach najlepszych było aż czterech żużlowców. Wydawało się, że najszybsi byli Patryk Dudek i Michael Jepsen Jensen, którzy wyśmienicie dobierali ścieżki na gorzowskim owalu.
Na „dzień dobry” w czwartej serii startów byliśmy świadkami koszmarnego karambolu z udziałem Patryka Dudka i Petera Kildemanda! Na drugim okrążeniu motocykl 'Duzersa’ zdefektował. Zawodnik, który był na prowadzeniu, zasygnalizował swój problem poprzez podniesienie ręki do góry. Dwóm żużlowcom udało się ominąć Patryka, ale Kildemandowi już nie. Na powtórkach było widać wyraźnie, że Duńczyk po prostu nie widział Polaka, bo zasłaniała mu całe wydarzenie reszta stawki. Na szczęście zawodnikom nic się nie stało i oboje udali się do parku maszyn. Z powtórki wykluczony został Duńczyk. Popularny „Pająk’ po tym zdarzeniu, wycofał się z zawodów.
W piętnastej odsłonie wieczoru byliśmy świadkami kapitalnej walki Vaculika z Przedpełskim. Świetnie ze startu wyszedł toruński junior, jednak to Słowak na drugim okrążeniu atakiem przy bandzie minął Polaka i pewnie wygrał tę gonitwę. Natomiast w następnej odsłonie zobaczyliśmy popis jazdy w wykonaniu Bartosza Zmarzlika.
Kapitalną jazdę pokazywał Patryk Dudek. Zawodnik zielonogórskiego Falubazu był nie do złapania! Świetnie wychodził ze startów i był piekielnie szybki na trasie, co owocowało „trójkami” na koncie.
Rundę zasadniczą XIII Memoriału im. Edwarda Jancarza wygrał Patryk Dudek przed Vaculikiem i Zmarzlikiem.
Pierwszy półfinał nie przyniósł emocji, zaś drugi już więcej. Kiepsko ze startu wyszedł Bartosz Zmarzlik, ale na trasie udało mu się wyprzedzić Martina Vaculika. Wyglądało to tak, jakby gorzowianin włączył w swoim motocyklu drugi bieg! Niesamowite.
W biegu finałowym kapitalna walka Dudka i Zmarzlika. Górą okazał się zielonogórzanin i to on wygrał zawody w Gorzowie!
Wyniki:
1. Patryk Dudek – (2,2,3,3,3,3) 16
2. Bartosz Zmarzlik – (3,w,3,3,3,2) 14
3. Matej Zagar – (1,1,2,0,3,2,1) 10
4. Martin Vaculik – (3,3,1,3,2,0) 12
5. Niels Kristian Iversen – (2,2,2,2,2,1) 11
6. Paweł Przedpełski – (3,1,3,2,1,1) 11
7. Antonio Lindbaeck – (1,3,2,1,2,0) 9
8. Michael Jepsen Jensen – (1,3,3,2,d,0) 9
9. Krzysztof Kasprzak – (3,0,0,1,2) 6
10. Grzegorz Zengota – (0,2,2,1,1) 6
11. Piotr Pawlicki – (2,0,1,3,0) 6
12. Tomasz Gapiński – (0,1,0,1,3) 5
13. Maksym Drabik – (0,3,1,2,w) 5
14. Przemysław Pawlicki – (2,1,0,0,1) 4
15. Peter Kildemand – (1,2,1,w,-) 4
16. Adrian Cyfer – (d,d,0,0,1) 1
17. Kamil Nowacki – (0) 0
Bieg po biegu:
1. Vaculik, Pi. Pawlicki, Kildemand, Drabik
2. Kasprzak, Prz. Pawlicki, Zagar, Cyfer (d)
3. Zmarzlik, Dudek, Lindbaeck, Zengota
4. Przedpełski, Iversen, Jensen, Gapiński
5. Jensen, Kildemand, Zagar, Zmarzlik (w)
6. Lindbaeck, Iversen, Prz. Pawlicki, Pi. Pawlicki
7. Vaculik, Zengota, Gapiński, Kasprzak
8. Drabik, Dudek, Przedpełski, Cyfer (d)
9. Przedpełski, Zengota, Kildemand, Prz. Pawlicki
10. Dudek, Zagar, Pi. Pawlicki, Gapiński
11. Zmarzlik, Iversen, Vaculik, Cyfer
12. Jensen, Lidbaeck, Drabik, Kasprzak
13. Dudek, Iversen, Kasprzak, Kildemand (w)
14. Pi. Pawlicki, Jensen, Zengota, Cyfer
15. Vaculik, Przedpełski, Lindbaeck, Zagar
16. Zmarzlik, Drabik, Gapiński, Prz. Pawlicki
17. Gapiński, Lindbaeck, Cyfer, Nowacki
18. Zmarzlik, Kasprzak, Przedpełski, Pi. Pawlicki
19. Dudek, Vaculik, Prz. Pawlicki, Jensen (d)
20. Zagar, Iversen, Zengota, Drabik (w)
I półfinał:
21. Dudek, Zagar, Przedpełski, Jensen
II. półfinał:
22. Zmarzlik, Vaculik, Iversen, Lindbaeck
Finał:
23. Dudek, Zmarzlik, Zagar, Vaculik