Po wyrównanej pierwszej kwarcie przez pozostałe trzydzieści minut polkowiczanki nie mogły nawiązać walki z Dynamem Kursk. W zespole z Kurska zagrała świetnie znana z mistrzowskiego sezonu CCC Nneka Ogwumike.
Ciekawa pierwsza kwarta meczu w Polkowicach dała jednopunktowe prowadzenie CCC. Jeszcze na początku drugiej kwarty po trafieniu Stankiewicz zza linii 6,75 gospodynie prowadziły 32:29, jednak w kolejnych minutach nie dały rady skutecznie bronić się przed trafieniami rywalek. Seria 8:0 Dynama dała znak, iż obrończynie tytułu powoli budzą się do gry i zamierzają wylecieć z Polski z kolejnym zwycięstwem. Po 20 minutach gry nie było jednak tak źle i na tablicy wyników było 51:43 a rwanymi akcjami „Pomarańczowe” ciągle nękały rywalki. Tak samo było po zmianie stron, trafienie Leciejewskiej zmniejszyło straty do trzech „oczek” a w 23 minucie trafieniem popisała się Babkina i był…remis po 51. Od tego momentu drużyna z Kurska włączyła „piąty” bieg a trafienie równo z końcowa syreną zza linii 6,75 Petrovic dało 13-punktowe prowadzenie 72:59. Koszmarna dla CCC była ostatnia kwarta meczu, gdzie brak skuteczności oraz „dziury” w obronie z łatwością wykorzystywały m.in. Vadeeva, Zhedik czy też Ogwumike. Do „setki” dla gości z Rosji zabrakło dwóch punktów… Ogromną przewagę goście mieli również pod koszem (50:26)! W meczu nie zagrała Artemis Spanou.
CCC Polkowice – Dynamo Kursk 70:98 (30:29, 13:22, 16:21, 11:26)
Polkowice: Babkina 18 (10as), Holmes 10, Gajda 9, Clark 8, Fagbenle 8, Sandric 7, Leciejewska 6, Stankiewicz 4
Kursk: Vadeeva 18, Petrovic 17, Ogwumike 14, Zhedik 11, McCoughtry 11, Ciak 8, Kirillova 5, Levchenko 4, Prince 4, Logunova 4