Oprócz Michaela Finke z zespołem Legii Warszawa pożegnał się Drew Brandon. Amerykanin nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a lepiej i to zdecydowanie spisuje się od niego Michał Michalak.
W stołecznym zespole nie zagra Drew Brandon, który nie pojechał już z drużyną na mecz do Gliwic. W jego miejsce w stołecznym klubie ma pojawić się nowy rozgrywający.
– Zbudowaliśmy gorszą drużynę za większe pieniądze. I w tym tkwi największy problem. Nie jest tajemnicą, że niektórzy zawodnicy, którzy zostali z nami z poprzedniego sezonu – mówiąc delikatnie obniżyli loty. Sprowadzeni przez nas obcokrajowcy też nie spełnili naszych oczekiwań – mówił Jarosław Jankowski, przewodniczący rady nadzorczej koszykarskiej Legii Warszawa.
Brandon w 11 meczach w EBL w barwach Legii zdobywał 8.3 pkt, 5.0 zbiórki oraz 3.1 asysty, 1.8 straty oraz 1.6 przechwytu grając na skuteczności 41.3% z gry.
Drew Brandon to trzeci zawodnik po Isaacu Sosie i Michaelu Finke, który rozstał się z Legią Warszawa. Dla Brandona Legia była trzecim klubem w Polsce (po Czarnych Słupsk i AZS Koszalin), a dla Finke i Sosy to były pierwsze kontakty z europejską koszykówką.