Dziś rozegrano trzy spotkania Energii Basket Ligi Kobiet. W każdym spotkaniu wygrywały faworytki, choć w Lublinie po wygraniu z Wisłą tydzień temu koszykarki polowały na Ślęzę. Jedak mistrzynie Polski w drugiej kwarcie pokazały kto będzie rządził i dzielił w meczu. W Łodzi gdynianki dzięki solidnej postawie w pierwszej połowie pokonały Widzew.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana, ale już w drugiej widać było budującą się przewagę gospodyń. Wicemistrzynie Polski krok po kroku powiększały swoje prowadzenie, a gorzowianki niewiele mogły na to zrobić. Wisła CanPack kontrolowała mecz i dzieki temu wygrała 75:63. Leonor Rodriguez zagrała świetnie – zdobyła 26 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty. Julija Rytsikowa zanotowała 15 punktów i 5 zbiórek dla przyjezdnych.
Wisła CanPack Kraków – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. 75:63 (19:19, 19:12, 20:17, 17:15)
—–
Po 10 minutach Ślęza prowadziła tylko sześcioma punktami, ale kluczowa okazała się druga część meczu. Mistrzynie wygrały ją aż 20:4, całkowicie dominując. Od tego momentu mogły już tylko kontrolować wydarzenia na parkiecie. Gospodynie nie były w stanie odrobić tych strat w drugiej połowie, choć bardzo się starały. Kourtney Treffers zdobyła dla wrocławianek aż 16 punktów i 11 zbiórek. Uju Ugoka zanotowała ekipy z Lublina 25 punktów i 16 zbiórek.
Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin – 1KS Ślęza Wrocław 52:65 (16:22, 4:20, 15:12, 17:11)