W meczu otwierającym Euro Ice Hockey Challenge w Katowicach, Polska pomimo bardzo dobrego początku nie potrafiła przeciwstawić się reprezentacji Słowenii. Podopieczni Jacka Płachty przegrali to spotkanie 1:4.
Zdecydowanym faworytem tego spotkania, była reprezentacja Słowenii. Dzisiejszy rywal „Biało-czerwonych” jest najwyżej notowanym zespołem wśród obsady turnieju EIHC w Katowicach. Jednak podopieczni Jacka Płachty w pierwszej tercji walczyli jak równy z równym. Co więcej, Polska prowadziła po pierwszych dwudziestu minutach 1:0. Bramkę dla „Biało-czerwonych” zdobył Damian Kapica.
Niestety obraz dwóch kolejnych tercji ukazywał różnicę klas obu zespołów. Polska dość długo szczelnie broniła się przed atakami rywali ze Słowenii. Jednak w 14 minucie drugiej tercji Słowenia wyrównała stan meczu. Jeszcze przed zakończeniem tej części spotkania, rywale „Biało-czerwonych” zdążyli wyjść na prowadzenie.
W ostatniej tercji obraz gry nie zmienił się. Na lodzie wciąż dominowała reprezentacja Słowenii. Podopieczni Jacka Płachty starali się jakoś przeciwstawić swoim rywalom, jednak udało się tylko opóźnić nieuniknione. Słoweńcy po upływie 6 minut trzeciej tercji trafili na 3:1, co ustalało powoli wynik spotkania. W samej końcówce tego spotkania, zawodnik ze Słowenii posłał krążek do pustej bramki „Biało-czerwonych”. Tym samym ustalając wynik spotkania na 1:4.
W spotkaniu, które zostało rozegrane wcześniej. Reprezentacja Ukrainy pokonała po dogrywce Włochy 4:3. Polacy zagrają w piątek z reprezentacją Ukrainy.
Polska – Słowenia 1:4 (1:0, 0:2, 0:2)
Bramki: Kapica (13) – Jezovsek (34), Verlic (38), Urbas (47, 60)
Polska: Radziszewski (Murray) – Rompkowski, Kruczek; Urbanowicz, Dziubiński, Kapica – Ciura, Wajda; Chmielewski, Komorski, Bepierszcz – Bryk, Wanacki; Jeziorski, Pasiut, Wronka – Jaśkiewicz, Fraszko; Strzyżowski, Krzemień, Domogała
