LE: Lechia po dobrym meczu pokonuje Broendby, ale pozostaje niedosyt!

Aktualizacja: 26 lip 2019, 10:26
25 lip 2019, 21:35

Lechia Gdańsk zwyciężyła w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Europy. Polski zespół pokonał drużynę Brondby Kopenhaga 2:1.

Mecz emocjonujący, wiele akcji, ale mało skuteczności. Tak możemy ocenić grę Lechii w zakończonym kilka minut temu spotkaniu.

Zdobywca Pucharu Polski był zdecydowanie lepiej przygotowany do pucharowej potyczki, ale do samego końca, mimo dużej przewagi nie mógł być pewny chociażby jednobramkowego zwycięstwa.

Pierwszą poważną sytuację bramkową miał Lukas Haraslin, który w sytuacji sam na sam fatalnie spudłował. Wynik otworzył się z kolei w 26. minucie, kiedy to po bardzo ładnej akcji polskiej drużyny, w polu karnym został sfaulowany Żarko Udovicić. Sędzia bez wahania podyktował jedenastkę, którą wykorzystał Flavio Paixao.

Lechia kontynuowała dobrą pracę, świetne podania, koronkowe akcje, lecz nie pozwoliło to umieścić piłki w bramce rywali.

W drugiej połowie drogę do bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka znalazła niestety ekipa z Danii. Akcję rozpoczętą przez Dominika Kaisera z sukcesem zakończył Hedlund.

Lechia mogła poczuć się w pewnym amoku, lecz kontynuowała dobrze wykonywaną robotę. Uwagę kibiców mogła przyciągać nieźle wyglądająca współpraca Mladenović-Udovicić. Lechia próbowała, ale kilkukrotnie łapany na spalonym był strzelec pierwszej bramki – Paixao. Portugalczyk trafił nawet do siatki, lecz sędzia nie zaliczył mu drugiego gola.

Stadion wypełniony kilkudziesięciotysięczną publicznością wybuchł z radości już w 63 minucie, kiedy to Filip Lipski wykorzystał dośrodkowanie Karola Fili.

Gospodarze wciąż cisnęli, ale wciąż musiało uważać na dążące do remisu Brondby. Największe zagrożenie płynęło z niesamowicie ciekawie wykonywanych rzutach rożnych. Okazję do zaskoczenia polskich obrońców miał w 11 minucie Simon Hedlund, zaś w 80 – Kaiser.

W potyczce Lechia – Brondby wystąpił m.in. Kamil Wilczek. Polski piłkarz grający w duńskiej drużynie nie zdołał zapisać się na listę strzelców, ale kilkukrotnie postraszył defensywę ekipy prowadzonej przez Piotra Stokowca.

Ostatecznie to Lechia kończy mecz w lepszych nastrojach. Zwycięstwo 2:1 cieszy, ale to wciąż wynik otwarty. Gol stracony na wyjeździe i brak skuteczności nie pozwoli awansować do kolejnej rundy eliminacyjnej.

Drugie spotkanie pomiędzy Bronby i Lechią odbędzie się 1 sierpnia.

25 lipca 2019, 19:00 – Gdańsk (Stadion Energa Gdańsk)              Lechia Gdańsk 2-1 Brøndby IF

Flávio Paixão 26 (k), Patryk Lipski 63 – Simon Hedlund 59

Lechia: Kuciak – Fila, Nalepa, Augustyn, Mladenović Ż – Łukasik, Kubicki – Haraslin (79. Peszko), Lipski (83. Makowski Ż), Udovicić – Flavio Paixao (75. Sobiech).

Broendby: Schwabe – Mensah (81. Gammelby), Hermansson, Arajuuri, Jung – Kaiser, Radosević, Vigen – Hedlund, Tibbling (75. Fisker), Wilczek.

Sędzia: John Beaton (Szkocja)

Widzów: 25 875

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA