W rozegranym dziś w Bydgoszczy meczu eliminacji mistrzostw Europy nasze kadrowiczki podejmowały kadrę Turcji. W pierwszym meczu między drużynami wygrała ekipa znad Bosforu.
Początkowe minuty układały się po myśli naszych kadrowiczek. Wynik trójką otworzyła Angelika Stankiewicz. Prowadzenie 9:3 i fajna gra na pewno się podobały. W tym momencie ekipa Turcji zaczęła się rozkręcać. Lepsza gra w obronie szybko przyniosła efekty. Pierwszą kwartę wygrały Turczynki 13:14. Ale można było mieć nadzieję…
Jednak otwarcie drugiej kwarty należało do ekipy trenera Ekrema Memnuma. Szybkie siedem oczek i dalej twarda obrona to był problem dla naszych reprezentantek. Pod atakowanym koszem punktowała Isil Alben (10 pkt i 4 zb. w pierwszej połowie). Po piętnastu minutach i trójce Tugce Canitez nasze rywalki prowadziły już dziesięcioma oczkami.
Trzecia kwarta zaczęła się źle. Rzuty z wymuszonych pozycji dwa, trzy podania w ataku rywalek i ich celne rzuty. W dwudziestej czwartej minucie jest 24:41 dla Turcji. Kilkadziesiąt sekund później pada na boisko Angelika Stankiewicz. Z ogromnym grymasem twarzy opuszcza boisko. Skuteczna gra ekipy gości trwa niestety dalej. Jeszcze w trzeciej kwarcie przewaga gości wynosi aż dwadzieścia oczek.
W czwartej kwarcie Turczynki kontrolowały w pełni spotkanie. Pojedyńcze szybsze akcje naszego zespołu nie zmieniły wyniku. Te kilka akcji były niestety przeplatane kolejnymi nieskutecznymi akcjami w naszym wykonaniu. Przewaga oscylowała w granicach kilkunastu oczek przewagi.
POLSKA – TURCJA 49:68 (13:14, 9:15, 10:26, 17:13)
Polska: Stankiewicz 11, Trzeciak 10, Gajda 9, Poboży 8, Kaczmarczyk 6, Szybała 2, Szajtauer 2, Puss 1, Marciniak 0, Dobrowolska 0, Schmidt 0
Turcja: Alben 19, Hollingsworth 10, Cakir Turgut 9, Senyurek 7, Yalcin 5, Canitez 5, Caglar 4, Gulcan 3, Uzun 3, Koksal 3, Guner 0, Ural Topuz 0