Prawdziwy dreszczowiec kibicom zgotowali dziś reprezentanci Polski do lat 20 w swoim trzecim meczu Elite League Under 20! Podopieczni Miłosza Stępińskiego rzutem na taśmę wywalczyli remis 3:3 w wyjazdowym meczu z reprezentacją Czech!
To pierwsza edycja Elite League, która zastąpiła Turniej Czterech Narodów. Polacy zaczęli te rozgrywki nie najgorzej, bo od remisu 0:0 ze Szwajcarią. Niestety, następnie przyszedł blamaż i porażka 1:6 z Włochami…Dziś “Biało-czerwoni” chcieli zmazać tę plamę i przynajmniej w jakimś stopniu to się udało.
Udało się, choć początkowo niewiele na to wskazywało. Gospodarze tego meczu już 33 minutach prowadzili 2:0. Dwa szybkie ciosy wyprowadzili Tomas Ladra i Filip Hasek. Na szczęście jeszcze przed przerwą, bo w 43. minucie gola kontaktowego zdobył Paweł Mandrysz i mogliśmy mieć nadzieje na szczęśliwe zakończenie.
Niestety, druga połowa również zaczęła się lepiej dla naszych południowych sąsiadów, którzy w 64. minucie za sprawą Filipa Haska ponownie wyszli na dwubramkowe prowadzenie. “Biało-czerwoni” walczyli jednak do końca i opłaciło się to. Najpierw w 80., a następnie w 83. minucie bramki dla naszej reprezentacji zdobył 20-letni Filip Jagiełło i uratował dla podopiecznych Stępińskiego jeden punkt.
W tabeli Elite League Polacy po trzech meczach mają w dorobku dwa punkty i zajmują przedostatnie, siódme miejsce. Czesi zgromadzili już pięć “oczek” i są na drugiej pozycji, ustępując tylko Anglikom.
Czechy 3-3 Polska
Tomáš Ladra 31, Filip Hašek 33, 64 – Paweł Mandrysz 43, Filip Jagiełło 80, 83 (k)
