eLM: Uniknąć wstydu i awansować [Zapowiedź]

19 lip 2016, 10:00

Już we wtorek Legia Warszawa, w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów, podejmie na własnym boisku HSK Zrinjski Mostar. Na terenie rywala padł remis 1:1, a więc Wojskowi są w dobrej sytuacji wyjściowej. Początek spotkania już 20:45. 

Mistrzowie Polski w pierwszym spotkaniu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów mimo iż prowadzili 1:0 to nie zdołali dowieźć tego wyniku do końca i musieli zadowolić się remisem.

– Strzeliliśmy gola na wyjeździe, ale nasz wynik nie jest do końca pewny, bo wystarczy, że rywale zdobędą bramkę i sytuacja się skomplikuje. Mam już w głowie jedenastkę, która powinna jutro zagrać, ale przed nami jeszcze jeden trening, który może coś zmienić – powiedział trener Legii.

Sytuacja kadrowa Legii wygląda całkiem dobrze. Niektórzy zawodnicy nie zagrali na inaugurację LOTTO Ekstraklasy, aby być w pełni sił przed rewanżem z Bośniakami. Wątpliwy jest jednak występ Mouliny.

Kilku zawodników odpoczywało przy okazji meczu z Jagiellonią, między innymi Nemanja Nikolić. Thibault Moulin nie miał grać pełnych dziewiędziesięciu minut, ale sytuacja na boisku nas do tego zmusiła. Nie wiadomo, czy Moulin zdoła jutro zagrać, ale nasz sztab medyczny zrobi wszystko, aby był on w stanie wyjść na boisko. Jutro wystawię najmocniejszą jedenastkę Legii – zapewnia Besnik Hasi.

Szkolenowiec Wojskowych docenia klasę jednego z najlepszych zawodników Legii Ondreja Dudy i ma wielką nadzieję, że Słowak pozostanie w klubie i będzie do jego dyspozycji.

– Ondrej Duda to bardzo dobry piłkarz, jest ważnym ogniwem Legii. Mam nadzieję, że będzie mógł jutro zagrać, ale gdybym dostał informację od działaczy, że nie mogę z niego skorzystać w jutrzejszym meczu, to się temu podporządkuję. Jeśli odejdzie, to będzie trzeba się z tym pogodzić i znaleźć zastepcę. Jesli zostanie – świetnie, będę z tego zadowolony. Myślę, że Ondrej nie pokazał jeszcze pełni możliwości – mówi trener Legii.

Na rewanżowe spotkanie z HSK Zrinjski Mostar w końcu gotowy do gry będzie Michał Pazdan. Stoper mistrzów Polski dostał po EURO kilka dni wolnego, ale już wraca do zespołu. Na plus mają być też lepsze warunki atmosferyczne w Warszawie niż przed tygodniem w Bośni.

– Wiemy, że temperatura powietrza w pierwszym meczu nie była sprzyjająca, trudno grać przez cały mecz na sto procent w takich warunkach. Nasza forma fizyczna wygląda coraz lepiej, ale nie jest to jeszcze optymalna dyspozycja. W meczu z Jagiellonią drużyna bardzo ciężko pracowała, widzę pozytywy tego meczu. Nasza obrona pokazała, że jest dojrzała, a jutro będę miał do dyspozycji także Michała Pazdana – tłumaczy Besnik Hasi.

Bojowo do meczu z HSK podchodzi Nemanja Nikolić. Węgier docenia klasę rywala, ale jest dobrej myśli.

– Zrinsjki to dobry zespół, ale we wtorek zagramy kompletnie inną piłkę. Jesteśmy na nich gotowi, bardzo chcemy awansować do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów – mówi napastnik.

Jednocześnie snajper Wojskowych bardzo cieszy się ze współpracy z trenerem Hasim.

– Praca z każdym trenerem wygląda inaczej. Trener Stanisław Czerczesow przyszedł do nas, gdy mieliśmy dziesięć punktów straty do lidera, odrobiliśmy to i zdobyliśmy mistrzostwo. Z trenerem Hasim dobrze się dogaduję, zwłaszcza, że mówimy w tym samym języku. Cieszę się, że mogę pracować z tak dobrym trenerem – zakończył napastnik Legii.

Legia Warszawa bez względu na wszystko musi postawić kropkę na “i”. Innej możliwości niż awans raczej nikt nie bierze pod uwagę. Odpadnięcie Wojskowych już w II rundzie eliminacji byłoby ogromną kompromitacją.

Początek rewanżowego starcia Legii z HSK Zrinjski we wtorek o 20:45. 

źródło: legia.net

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA