Emocjonująca końcówka bezbarwnego meczu w Lublinie. Górnik zremisował z Arką

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:26
15 paź 2016, 17:35

W sobotnie popołudnie Górnik Łęczna zmierzył się z Arką Gdynia w ramach 12. kolejki Lotto Ekstraklasy. Wyrównane spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0.

Już na samym początku meczu, w 3. minucie Arka miała doskonałą okazję aby wyjść na prowadzenie, zmarnował ją jednak Mateusz Szwoch, trafiając w boczną siatkę. Dalej gra przebiegała spokojnie, żaden z zespołów nie przeważał i nie stworzył sobie klarownej sytuacji. W 26. minucie, na chwilę przebudził się Górnik, Bonin zagrał wzdłuż bramki gości do Hernandeza, ten jednak z czterech metrów nie trafił w bramkę posyłając piłkę tuż obok słupka. W obu zespołach widoczny był brak pomysłu na grę. W 40. minucie sędzia Daniel Stefański przyznał drużynie gości rzut wolny za faul na Hofbaurze. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Szwoch. Pomocnik uderzył jednak zbyt mocno i przestrzelił piłkę nad poprzeczką. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo i nie dostarczyła widzom wielu emocji.

Po przerwie drużyna gości zaatakowała rywali wysokim pressingiem, piłkarzom Górnika udało się jednak wydostać z własnej połowy. Obu zespołom wciąż brakowało pomysłu na stworzenie chociażby groźnej dla rywali sytuacji. W 63. minucie Dźwigała zdecydował się na strzał z dystansu desperacko szukając gola, trafił jednak obok słupka. Dwa razy gościom zagroził Grzegorz Bonin, pierwszy strzał jednak doskonale wybronił Jałocha a drugi okazał się zbyt mocy i piłka przeleciała nad poprzeczką. Gra zdecydowanie się ożywiła, w 75. minucie Siemaszko wpadł w pole karne tam zatrzymał go wślizgiem Gerson. Goście domagali się podyktowana jedenastki. Sędzia jednak nie dopatrzył się faulu. Ogromne emocje w końcówce spotkania, w 86. minucie kolejna kapitalna interwencja bramkarza Arki, po przepięknym strzale Krzysztofa Danielewicza, uchroniła gości przed stratą bramki i mecz zakończył się wynikiem 0:0

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA