W ramach 8 kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań rozegrał spotkanie z Pogonią Szczecin. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 i dostarczył wiele emocji widzom zebranym przy INEA Stadionie.
Dziś trener Nenad Bjelica zaliczył swój debiut na ławce trenerskiej Kolejorza, po raz pierwszy poprowadził swój zespół w oficjalnym meczu i to prosto po zwycięstwo.
Od początku mecz był szybki oba zespoły starały się prowadzić grę na jeden kontakt i stwarzały sobie sytuację. Pierwszą wykorzystał Łukasz Zwoliński już w 6. minucie trafił do bramki po podaniu Adama Gyurcso, dając prowadzenie drużynie ze Szczecina. Portowcy z przewagi nie cieszyli się jednak długo w 10. minucie, w sytuacji sam na sam Marcin Robak pokonał bramkarza Pogoni i doprowadził do remisu. Tempo meczu nie zwalniało w 27. minucie Frączczak sfaulował Szymona Pawłowskiego w polu karnym dając prezent Lechitom w postaci rzutu karnego. Do jedenastki podszedł Robak i wykorzystał ją w stu procentach dając Lechowi prowadzenie.
Druga połowa była nie mniej emocjonująca. Początkowo akcja rozgrywała się w środku pola. W 64. minucie sędzia Szymon Marciniak podyktował drugi rzut karny w tym spotkaniu tym razem dla piłkarzy Pogoni. Bramkarz Lecha nie dał się jednak pokonać i doskonałą szansę na remis zmarnował Łukasz Zwoliński. Piłkarze Pogoni starali się odrobić straty i przeprowadzili kilka akcji ale zabrakło im skuteczności. W 89. minucie Lechci zadali ostateczny cios, Tetteh trafił do bramki Pogoni i ustalił wynik spotkania na 3:1.