Erling Haaland przeszedł do historii. Obok stoi już tylko Leo Messi

Dziennik “L’Eqiupe” w pomeczowych ocenach zawodników najwyższą notą nagradza jedynie najbardziej niezwykłe popisy piłkarskie. Teraz “dziesiątkę” za swój wtorkowy występ w Lidze Mistrzów przeciwko RB Lipsk dostał Erling Haaland. Norweski napastnik we wtorkowym spotkaniu strzelił aż pięć bramek.

Erling Haaland po raz drugi w historii dostał najwyższą ocenę

Manchester City rozegrał popisowy mecz. We wtorek ekipa prowadzona przez Pepa Guardiolę rozniosła ekipę RB Lipsk aż 7:0. Duża w tym zasługa Erlinga Haalanda, który w spotkaniu Ligi Mistrzów zdobył aż 5 goli. Niezwykły występ Norwega docenił francuski dziennik “L’Equipe”, który przyznał napastnikowi najwyższą ocenę w 10-stopniowej skali.

W całej historii Francuzi przyznali dopiero siedemnaście takich not. Haaland został natomiast piętnastym piłkarzem, który doznał tego zaszczytu. Nie jest to jednak pierwsza “dziesiątka”, jaką Norweg otrzymał od “L’Equipe“. Wcześniej francuski dziennik docenił wyczyny napastnika po meczu ligowym z Manchesterem United (6:3). W starciu derbowym Haaland strzelił trzy bramki i zanotował dwie asysty.

Dwiema “dziesiątkami” może pochwalić się w całej historii jeszcze tylko jeden zawodnik. Jest nim piłkarz Paris Saint-Germain Leo Messi. Argentyńczyk najwyższymi notami został nagrodzony w roku 2010 i 2012. Były piłkarz FC Barcelony jest również jednym z trzech piłkarzy, obok Haalanda i Luiza Adriano, który w jednym meczu Ligi Mistrzów potrafił strzelić aż pięć bramek.

🎥 – Watch and enjoy..
Historical player Erling Haaland, the round of 16 of the Champions League!

– (5) goals in one match, date ⭐️ “Manchester City”
pic.twitter.com/BkmrzGB0Zw

— 1‏OZZiil_11 (@Abu_Ahmad1413) March 14, 2023

Wśród wyróżnionych jest również Robert Lewandowski

Na liście wyróżnionych przez francuski dziennik jest również Robert Lewandowski. Reprezentant Polski zachwycił dziennikarzy “L’Equipe” w sezonie 2012/2013. Wówczas czterokrotnie trafił do siatki w półfinałowym starciu Champions League z Realem Madryt (4:1). Napastnik przywdziewał wówczas barwy Borussii Dortmund.

Warto dodać, że już teraz Erling Haaland pobił także inny rekord. Jest dopiero połowa marca, a żaden piłkarz wcześniej nie strzelił dla tego klubu aż tylu bramek w jednym sezonie. W tym momencie Norweg ma na koncie już 39 trafień. Na ich zdobycie potrzebował zaledwie 36 spotkań.

Zawodnicy, którym “L’Equipe” przyznało ocenę “dziesięć”:

1. Franck Sauzee (1988)
2. Bruno Martini (1988)
3. Oleg Salenko (1994)
4. Lars Winfield (1997)
5. Lionel Messi (2010, 12)
6. Robert Lewandowski (2013)
7. Carlos Eduardo (2014)
8. Neymar (2018)
9. Dusan Tadić (2019)
10. Lucas Moura (2019)
11. Serge Gnabry (2019)
12. Kylian Mbappé (2022)
13. Alban Lafont (2022)
14. Dominik Livaković (2022)
15. Erling Haaland (2022, 23)

LM: Kosmiczny mecz Haalanda! Manchester City i Inter w ćwierćfinale