Stelmet Zielona Góra po wygranej w zeszłym tygodniu w Ludwigsburgu, odniósł porażkę w Eurocup. Na własnym parkiecie musiał uznać wyższość rywali z Włoch. Po dość dobrej pierwszej połowie, gospodarze nie potrafili utrzymać przewagi i ostatecznie przegrali 83:92
W pierwszej kwarcie kibice zgromadzeni na hali w Zielonej Górze oglądali bardzo wyrównane widowisko. Obie ekipy grały całkiem niezły basket, byli skuteczni w ofensywie oraz dobrze formowali szyki obronne. Po ciekawych dziesięciu minutach na tablicy wyników widniał wynik 21:22. W drugiej kwarcie gospodarze wykorzystali chwilowy przestój drużyny z Włoch. Koszykarze z Zielonej Góry skutecznie wykorzystywali błędy swoich rywali zdobywając punkty z kontrataków, które pozwoliły im odskoczyć na parę punktów i po pierwszej połowie prowadzili 46:39.
Po przerwie gospodarze ewidentnie zanotowali spadek formy. Koszykarze z Włoch bezwzględnie wykorzystywali każdy błąd swoich rywali, sami natomiast popełniali ich zdecydowanie mniej niż w pierwszej połowie. Słaba gra Stelmetu spowodowała, iż goście nie tylko szybko odrobili stratę, ale również wszyli na kilku punktowe prowadzenie.
W ostatnich dziesięciu minutach koszykarze z Zielonej Góry musieli odrobić stratę dziewięciu punktów. Jednak dobrze dysponowana drużyna z Włoch grała bardzo dobry basket w ostatniej kwarcie. Mądrze rozgrywali piłkę wystrzegając się strat co pozwoliło im toczyć walkę punkt za punkt w ostatniej odsłonie tego spotkania. Bezradna drużyna Stelemtu nie potrafiła odrobić strat i ostatecznie musli uznać wyższość rywali przegrywając 83:92.
Stelmet Zielona Góra – Umana Reyer Walencja 83:92 (21:22, 25:17, 15:31, 22:22)